Można jątrzyć.
Ale można też różnić się pięknie:
[...] Różnimy się w ocenie działania Prezydentury Hanny Gronkiewicz Waltz. Jedni z nas cenią ją za olbrzymi skok inwestycji w Warszawie, dokończenie I i rozpoczęcie budowy II linii metra, zakup nowoczesnego taboru autobusowego i tramwajowego, budowę Centrum Nauki Kopernik czy rekordowe wykorzystanie środków unijnych. Inni mają krytyczny stosunek do niektórych jej poczynań, choćby podwyżki cen biletów czy słabej komunikacji z mieszkańcami, ale zauważają realną zmianę w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Jeszcze inni, doceniając niektóre jej działania, liczą na zmianę na stanowisku Prezydenta po najbliższych wyborach. Wszyscy jednak zgadzamy się z jednym - to referendum nie ma sensu. [...]
Dziś, zmuszeni do określenia się w ramach referendum musimy jasno i dobitnie powiedzieć: 13 października zostaniemy w domu. Z różnych względów nie wpiszemy się w inicjatywę, która w naszej opinii nie ma sensu. Właśnie dlatego nie weźmiemy udziału w referendum. Do wyborów pójdziemy za rok.
a poniżej dłuuuga lista podpisów.
warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,14705982,Wajda__Walesa__Dluga_lista_poparcia_prezydent_stolicy.html#TRLokWarsTx
PS. jednowyrazowy tytuł notki jest starym trickiem stosowanym przez najwytrawniejszych blogerow.
edit:
patrząc na listę podpisów moza zauważyć, że do określenia się w ramach referendum
zmuszeni zostali także sygnatariusze z innych miast. Musi, ktuś ich jątrząco przemeldował
i zmusza by nie wychodzili 13 pazdziernika z domu.