Przyznam, że nie rozumiem tego fenomenu. Jak można się podniecać 22 facetami biegającymi po boisku, którzy zgarniają za to grubą kasę. Oczywiście nie muszę wszystkiego rozumieć. Zapewne wiele osób moich hobby takich jak np. bieganie, strzelanie, przeglądania archiwalnych wskaźników giełdowych oraz walut, czy czytanie o historii różnych państw również nie zrozumie. W każdym razie dzisiaj z 4 pracowników co miało planowo pracować - 3 poprosiło o urlop. Oczywiście dałem, bo mają do tego jak najbardziej prawo. Czego jeszcze nie rozumiem? Nie rozumiem też mieszkańców krajów takich jak Brazylia, czy Afryka Południowa, ale także Polska jeśli chodzi o EURO 2012, czemu godzą się na taki odpływ gotówki, zamiast przeznaczyć je na lepsze z punktu państwowego cele. A przecież mowa tu o krajach ponoć rozwijających się. Skorumpowanym władzom natomiast się nie dziwię - w końcu to dobra okazja do zarobienia na boku.
