Zdjęcie własne
Zdjęcie własne
Ronin. Ronin.
946
BLOG

Cenzura w todze trzeciej władzy

Ronin. Ronin. Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 31

Miłość to potężna siła sprawcza.

Miłość rządzi można by powiedzieć.

Bywa inspiracją i natchnieniem i co ważne jest jednym z istotnych czynników demograficznych.

Jednym słowem ma moc. Prawie jak 500+ ;)

Ale jak zaraz się przekonamy, bywa też przyczyną problemów.

Zwłaszcza kiedy jest nieodwzajemniona.

Czasem jest tak, że chłopak poznaje dziewczynę, zakochują się w sobie i ...

Wróć!

Nie tym razem.

Tym razem nie było happy endu.

W zasadzie można powiedzieć, że skończyło się źle.

Ale w czym rzecz ?

Jakoś  pod koniec maja w telewizji ukazał się reportaż " Alarm" w którym przedstawiono historię niespełnionej miłości Pana Sędziego Piotra G. z Poznania, który miał wykorzystać swoją pozycję w sądzie, do skazania niedoszłego obiektu jego uczuć.

Dziennikarze przeprowadzili tzw dziennikarskie śledztwo na podstawie którego powstał materiał.

Ustalono, że sędzia miał wręczyć kobiecie kilkanaście tysięcy złotych, a później rzekomo wpłynąć na jej skazanie.

Pan sędzia wytoczył Telewizji Polskiej proces o naruszenie dóbr osobistych.

W pozwie domagał się zakazania rozpowszechniania materiału oraz złożenia oświadczenia, że zawiera on informacje nieprawdziwe i krzywdzące. Sąd Okręgowy przychylił się do prośby i udzielił zabezpieczenia powództwa poprzez zakazanie rozpowszechniania reportażu.

Sędziowie z Poznania do prośby kolegi z pracy przychylił się, a jakże.

W całą sprawę wtrącił się  Instytut Staszica.

http://instytutstaszica.org/o-nas/

Think Tank od monitorowania cenzury i takich tam.

Najwyraźniej zaniepokojony.

"Jest to kolejny przypadek zastosowania wobec mediów przepisu, który od lat budzi ogromne wątpliwości. Umożliwia on zastosowanie zakazu rozpowszechniania spornych materiałów jeszcze przed ostatecznym rozstrzygnięciem postępowania

Może to stanowić rodzaj cenzury prewencyjnej i wywoływać tzw. efekt mrożący wobec mediów, które chcą zajmować się kontrowersyjnymi tematami"

Zakaz ma obowiązywać na czas trwania postępowania, co jest określeniem dość ogólnym, zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę problemy polskich sądów z przewlekłością postępowań. Jeżeli po kilku latach wymiar sprawiedliwości ostatecznie uzna, że reportaż może być wyemitowany, nie będzie on już ani trochę aktualny.

Czyli, jak dla mnie prostego faceta o nieskomplikowanym światopoglądzie wygląda to tak:

Zawiedziony amant któremu najwidoczniej nie udało nabyć się drogą kupna uczuć poznanej na portalu randkowym Pani, nie mogąc przeboleć straty finansowej i wizerunkowej ( bo kto do ....... odmawia sędziemu ?) użył swojej trzeciej władzy aby wywrzeć zemstę.

Słabe, nie ?

I jakieś takie nieładne.

Wiadomo, honor porzuconego faceta boli. Ale czy nie boli bardziej honor frajera mszczącego się w tak paskudny sposób na kobiecie ?

Oprócz smutnego faktu powrotu cenzury z tej historii wynika jeszcze jedna prawda.

Że miłość potrafi być okrutna i zła.

Jak władza.

Której nie należy jednak zbytnio eksploatować ani tym bardziej nadużywać.

Bo wtedy może wtrącić się karma.

A mówią, że to dziwka.


Ronin.



Źródła.

W polityce, TVP INFO , Twitter



Ronin.
O mnie Ronin.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo