W spolecznosci pisiorow w zasadzie nie ma przyzwolenia na gadanie o IQ, tak samo lepiej o tym nie pisac. Pisiory uwazaja to za bufonade.
Jednak pisiory mniej lub wiecej pozwalaja lub nawet zachecaja do przechwalek o roznych innych sprawach, a wiec nielubiane gadki o IQ to tylko sok z burakow od pisiorow, ktorych IQ nie jest zbyt wysokie. Poza tym pisiory sa bardzo anty-intelektualne i zawsze tak jest.
Nie jest nawet pewne czy w ogole jest cos dobrego w bardzo wysokim IQ, w tym moze byc tyle felerow co korzysci. Nie wiadomo czy w ogole bardzo wysokie IQ jest dobra rzecza, czesto wydaje sie jak cos zlego.
Z pozytywnego punktu widzenia wysokie IQ jest talentem, to moze byc wiele talentow: artystyczne, muzyczne, spoleczne, mechaniczne, matematyczne, literackie itd.
Kazdy moze sie dowiedziec o IQ co tylko chce.
Czy ludzie o bardzo wysokim IQ widza normalnych pisiorow jako glupich? Co jest raczej glupim pytaniem.
Po pierwsze zwyczajne pisiory maja IQ 90-100 ale nie 100-130.
IQ 120-130 oznacza bystry, a IQ 130 to prawie utalentowany.
Mozna jeszcze wspomniec ze jest IQ powyzej 140.
Zwyczajne pisiory z normalnym IQ nie sa glupie, z tym ze zbyt wielu takich pisiorow to niezbyt interesujace osobniki. Na pewno sa sprawy, ktorych lepiej z nimi nie dyskutowac.
Byc moze ludzie o bardzo wysokim IQ powiedza, ze wcale nie widza pisiorow z normalnym IQ jako glupich.
Byc moze jednak klamia i czasem widza tych pisiorow jako glupich ludzi. Znaczy czasem. Nie zawsze.