Partia Oszustów leci w dół w sondażach. Chłopcy mający ciepłe posadki zaczynają się powoli niepokoić. W kolejnej kadencji będzie ich z pewnością dużo mniej w sejmie i senacie. Ale to tylko czubek góry lodowej. Utrata władzy bądź konieczność dzielenia się nią z kolejną partią np. komunistami z SLD czy Ruchem Pedałów i Pederastów pociągnie za sobą masowe wietrzenie spółek skarbu państwa, urzędów i agencji. Zaczyna dominować strach bo coś się powoli kończy. PO musi coś wymyślić i to w miarę szybko. Musi albo znaleźć jakieś haki na PIS albo zrobić jakąś bardzo dobrą PR-ową zagrywkę.
Z hakami na PIS jest o tyle problem, że ich ludzie nie rządzą i nie ma za bardzo do czego się przyczepić. Łapóweczki i przekręty jak już idą to po stronie rządowej. Próbują szukać na siłę haków ale jak na razie strzelają do PIS z kapiszonów. No bo jak inaczej nazwać próbę rozgrzania opinii publicznej we wszystkich mediach tym, że Kaczyński korzysta z ochrony? W tym kontekście pojawia się od razu morderca z PO niejaki Cyba, który przecież chciał Jarosława zabić ale musiał się zadowolić innym członkiem PIS-u.
Pozostają zagrywki PR-owe, zagrywki medialne, które już nie raz przykrywały błędy i zaniechania. W tym ta partia jest bardzo dobra. I rzeczywiście ostatnio politycy z Partii Oszustów przypomnieli sobie o tak zwanych korzeniach. W mediach królują Schetyna i Gowin. Obydwaj nawołują do powrotu platformy do swoich korzeni. Korzeni, które zapewnią jej historyczne, mocne poparcie. Chłopcy zapominają niestety wyjaśnić dlaczego PO od tych korzeni odeszła, dlaczego zrezygnowała z realizacji swoich niemal wszystkich wyborczych obietnic. Schetyna ma nadzieję, że „da się odkurzyć program partii” z czasów gdy ona powstawała. Mało tego. Chciałby odkurzyć również Jana Rokitę i za jego pomocą zdobyć po raz kolejny głosy wyborców.
Czekajmy więc na kolejne obietnice, plany, zapowiedzi. Może wrócą obietnice obniżki podatków 3x15%. Może znowu będziemy likwidować Senat i zmniejszać liczbę posłów. Chłopcy z PO liczą, że ciemny lud to znowu kupi. I szczerze powiedziawszy to gdy media to dobrze zapakują i dostarczą do domów wyborców nie jestem pewien czy im się znowu nie uda.
