Motto: W latach 1958 – 1962, nauczyciel biologii w naszym męskim Trzecim Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Kochanowskiego w Krakowie, osławiony profesor Pietras, jeśli ktoś powiedział coś głupiego, - zwykł był mawiać: „Typowy bęcwał! Jeszcze nie zdążył pomyśleć, - a już chlapnął!
A teraz do rzeczy.
Portal internetowy Salon24, - vide: https://www.salon24.pl/newsroom/1358718,rewolucja-w-trybunale-konstytucyjnym-rzad-rozwaza-dwa-scenariusze informuje:
„O chaosie w prokuraturze oraz o samym TK wypowiedziała się była posłanka PiS, a obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz.
– Konstytucja już nie obowiązuje, organy konstytucyjne się nie liczą, Sejm się nie liczy. To jest naprawdę trudne do zniesienia. Tym bardziej że towarzyszy temu uczucie bezsilności. Gdy apeluję w różnych miejscach do nowej władzy o szacunek dla podstaw prawnych naszego państwa, ludzie zwracają mi uwagę, by nie apelować, lecz działać. Ale jak tu działać, skoro nie ma gdzie zwrócić się o ochronę czy pomoc? – pytała retorycznie w wywiadzie opublikowanym w najnowszym numerze tygodnika "Sieci".
Sędzia odnosząc się do wypowiedzi, które wskazują na brak obiektywności Trybunału Konstytucyjnego stwierdziła, że "Trybunał działa w pełni legalnie, w oparciu o jasne prawo". – Ale rzeczywiście, takich wypowiedzi jest ostatnio więcej, więc być może naprawdę zbliża się coś niedobrego, jakieś działania mogą być podjęte. Z zapowiedzi wynika, że będą to działania nielegalne, bez oparcia w konstytucji i ustawach. Taka nowa forma praworządności na bazie rażącego bezprawia – dodała…”
Mój komentarz:
Patrz, - tytuł notki.
I tylko nie mówcie, że znów jątrzę!
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
UWAGA!
Uprzejmie proszę Gości mojego blogu o trzymanie się przekazu notki i niesprowadzanie dyskusji na tematy oboczne.
Zastrzegam sobie także prawo do okresowego blokowania autorów komentarzy hejterskich, a także usuwania komentarzy obelżywych, niedorzecznych oraz zawierających pomówienia i insynuacje, - bez podania przyczyn.