samentu samentu
33
BLOG

Konkurs polityczny

samentu samentu Polityka Obserwuj notkę 4

Jest takie wydarzenie na naszym kontynencie, które rokrocznie nikogo nie pasjonuje.Wiadomo i tak, ze nie będziemy oglądać tej orgii kiczu i szmiry, bo to zwyczajnie jest poniżej godności wykształconego i kulturalnego Europejczyka. No i poza tym jest tyle innych rzeczy, które można robić w sobotni wieczór niż gapić sie w monitor na targowisko próżności gwiazdek drugiej jasności. Tyle wersja oficjalna.

W praktyce jednak ten wieczór spędzamy w wiadomym miejscu, bo tak jakoś dziwnym trafem wychodząc już z domu nam się sprzęt włączył i tak przez chwilę się zasiedzieliśmy (ech te wstrętne telewizyjne manipulacje oparte na podświadomości - powinni tego zakazać). No i stało się! Nie wiedząc jak, doczekaliśmy do końca zżymając się, iż jakkolwiek jest to konkurs piosenki, to nie muzyka, ani nawet muzycy nie są w tym konkursie istotni.

Następnego dnia - jakkolwiek nikt z nas tego "badziewia" oficjalnie nie oglądał - z wypiekami na twarzach komentujemy. Nie tylko tu w Polsce, lecz także w innych krajach Europy. Poniżej kilka refleksji jakie mi się nasunęły (refleksji całkowicie poza muzycznych).

1. O kilku lat słyszymy, że Eurowizja to konkurs polityczny. Głosują eksperci, a ci niestety nie kierują się merytoryką, lecz trudnymi do sprecyzowania czynnikami politycznymi. Pomijając już jak do tej zbrodni dochodziło (politycy wydzwaniali na komórki z sugestiami?) organizatorzy postanowili wyklarować tą sytuację. Zamiast nieznanych, a tajemniczych ekspertów głos miał być dany uzbrojonym w telefony komórkowe ludom Europy. I jaki był efekt tej fundamentalnej zmiany? Żaden. Wynik głosowania ludowego był taki sam jak wcześniejsze wyniki "upolitycznionych" głosowań eksperckich. Przyznasz Czytelniku, że daje to do myślenia. Bo nawet najbardziej fanatyczny zwolennik teorii spiskowych nie będzie sugerował wpływu politycznego na te dziesiątki tysięcy SMSów.

2. Wpływowi czynników politycznych przeczą też same wyniki głosowań, w wielu przypadkach nijak nie pokrywające się z polityką - przynajmniej tą oficjalną. Państwa zagrożone wielkoruskim imperializmem (Gruzja, Estonia, Łotwa Litwa) murem stawały za propozycją Rosji. Podobnie Turcy - ku rozpaczy tureckich nacjonalistów - poparli propozycje armeńską.

3. Narasta zaniepokojenie i rozgoryczenie Europy Zachodniej Europą Wschodnią. Konkurs Eurowizji kiedyś był konkursem prawdziwie rodzinnym, Startowała wyłącznie Stara Europa i wszystko było proste i zrozumiałe. Teraz nic już takie nie jest. Barbaria z Wschodu wszystko zniszczyła, zalała swoimi głosami prawdziwą kulturę poprzez wypączkowanie dziesiątek państewek o nazwach dla zachodniego Europejczyka nie możliwych do wymówienia, o lokalizacji na mapie nie mówiąc. Czy nie prościej było onegdaj gdy niezmierzone stepy Europy Wschodniej stanowiły tylko 4 kraje: Niemcy, Austria, Turcja i Rosja? Oto pytanie, które stawia sobie dziś przeciętny Anglik. Podejście do tego zjawiska jest dwojakie. Niektórzy sie zwyczajnie obrażają (Włochy, Austria) i rezygnują z konkurowania o poklask wschodnioeuropejskiej barbarii. Inni praktycznie odpowiadają na ilość ilością. W konkursie pojawiły się San Marino i Andora, a kto wie czy za rok nie pojawi się Monako a nawet ... he he, sami wiecie kto.

4. Związek Radziecki wiecznie żywy. I nie jest to tylko uszczypliwy slogan, a rzeczywistość zadająca kłam propagandowym hasłom "genetycznych patyrotów". Dokładnie wszystkie byłe republiki poparły propozycje pierwszej z republik. Przypomnę, że głosowanie było anonimowe i rozproszone. FSB nie stało nad każdym głosującym z pistoletem wycelowanym w skroń. To wiele mówi o realnych stosunkach pomiędzy narodami.

5. Panslawizm o dziwo funkcjonuje. Zwłaszcza na Bałkanach. Mimo nie tak dawnych wojen i zalewu zbrodni. Charakterystyczny był moment odczytania wyników z Słowenii. Prezenter zaczął po angielsku, po czym na wymowną chwilę się zawahał. Widać było jak bije się z myślami i nagle przeszedł na serbski, co wywołało erupcje radości w Belgradzie i jakąś ulgę u słoweńskiego prezentera. Słowianie głosowali na Słowian i nie wstydzili sie mówić w swoich językach. Tylko w naszym kraju wywołuje to niesmak "genetycznych" dla których panslawizm równa sie agenturalność na rzecz FSB, KGB, WCzKa i Ochrany jednocześnie.

6. Sąsiedzi głosują na sąsiadów - o ile nie mają z nimi na pieńku, lub co gorsza ich nie lubią. Przykład Skandynawii, która tez głosuje na siebie z jednym wyjątkiem. Duńczycy nie głosują na Szwedów, a Szwedzi nie głosują na Duńczyków. Wojny skańskie wciąż trwają mimo, że w sferze oficjalnej stosunki mamy wprost rajskie pomiędzy tymi krajami.

7. Nas nikt nie lubi. Ale to absolutnie NIKT. Na siebie głosowaliśmy tylko my, w Irlandii i Wielkiej Brytanii, a i tak nie wszędzie. Polska mniejszość na Islandii to 10%. Nie przełożyło sie to na ani jeden punkt. Jak widać, nawet my sami siebie nie lubimy, więc dlaczego inni maja nas lubić? Można się zawsze pocieszyć, że na ostatnim miejscu nie jesteśmy sami, bo jeszcze Niemcy i Zjednoczone Królestwo. Tylko tak sie akurat składa że to żadne pocieszenie. Niemców i Anglików nikt nie lubi. Za ich wywyższanie się, połączone z elementarnym brakiem kultury co można zobaczyć obserwując "występy" Niemców, czy Anglików na wakacjach niezależnie czy to Majorka czy Kraków. To chyba niezbyt dobre towarzystwo? Poza tym Niemcy i Anglicy mogą sobie na to pozwolić by ich nie lubiano. Ich gospodarka jest na tyle duża, że niezależnie od tego i tak wszyscy ich słuchać muszą. My tacy nie jesteśmy i jeszcze długo, długo nie będziemy. Naburmuszonego Polaka nikt oglądać nie musi i nie będzie.

8. Na koniec, krótka uwaga o Polkach. Liczba komentarzy która wysłuchałem w kwestii urody naszej reprezentantki, oraz charakter epitetów - często nie nadający sie do cytowania - pokazuje, wagę problemu samooceny naszych Pań. Drogie Panie, od wylewania jadu gdzie popadnie jeszcze nikomu nic nie urosło, nawet samopoczucie. Jutro problem dalej pozostanie. Warto poszukać jego prawdziwych korzeni.

samentu
O mnie samentu

"Dziś tak łatwo kłamać się nie da, Trzeba szukać innych metod!" premier Jarosław Kaczyński do posłów PiS "Władza jest najważniejsza" Jarosław Kaczyński http://pl.youtube.com/watch?v=F_Oxtn000L8

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka