sanovius sanovius
3052
BLOG

Dlaczego Ziemie Odzyskane nie lubią PiS?

sanovius sanovius Polityka Obserwuj notkę 157

 Po pierwsze, bo na Ziemiach Odzyskanych Kościół Katolicki dominuje dopiero od niespełna sześćdziesięciu lat i pozabierał głównie kościoły protestanckie, a niewiele pobudował nowych po wojnie. Dlatego, z powodu niskiej gęstości zaludnienia na wielu obszarach Z.O. do kościoła jest daleko i na ogół jest duzo niższa frekwencja na mszy niż średnio w kraju. Dlatego mniej osób ma okazję wysłuchać propisowskich kazań.

Po drugie, bo polskość była tam budowana przez PZPR, wraz z socjalizmem. Dlatego mieszkańcy Z.O. nie utożsamiają patriotyzmu z opcją słusznie pisowską, tylko rozumieją to nieco inaczej. Sporo rodzin tam osiadłych budowało Polskę na ziemiach poniemieckich w innej narracji niż dotychczasowe formy polskości. Nie była to forma ani narodowo (czy też ludowo-) - katolicka, ale nowa w dziejach polskości - bez przywiązania do własności prywatnej, bez instytucji dziedziczenia rodzinnego ( a raczej z dziedziczeniem "narodowościowym" o charakterze kolektywnym - Polacy po Niemcach). Wojsko często miało barwy czerwone, a nie akowskie, ale też budowało Polskę. Polskę na tamtych terenach, gdzie jej nie było od kilku stuleci, albo nawet i wcale.

Po trzecie, nie było tam i nie ma do dziś drobnych gospodarstw rolnych, które byłyby dziedziczone od kilku pokoleń. Nie ukształtowała się tam ani armia drobnych czy bezrolnych chłopów, ani proletariat zeń wyrosły. Nie było właściwie czasu na powstanie sojuszu chłopa i robotnika pod aspiracją księdza, który wytworzył elektorat PiS na ziemiach dawnej Galicji i Kongresówki oraz części Górnego Śląsku. Jezeli do takiego sojuszu dochodziło, to był to bardziej sojusz robotnika przemysłowego i robotnika rolnego (ze spółdzielni lub z PGR) pod aspiracjami partii przewodniej.

Po czwarte, bo ludzie nie byli tam wychowani w takim stopniu na moralizatorstwie, jak na pozostałych ziemiach polskich. To byli ludzie ptaki z wszelkich regionów Polski przedwojennej, w tym tej utraconej w postaci kresów. Nabrali więcej norm miejskich, a pozbyli się wiejskich, przynajmniej tych, które są widoczne w centralnej, wschodniej i południowej Polsce. Przez wiele lat nie było tam moralizowania księzy czy duzego nacisku społeczności, bo ten dopiero się tworzył, a i dziś jest on słabszy niz w innych miejscach kraju,. czego przejawem na ww. ziemiach jest wysoki wskaźnik urodzeń niemałzeńskich.

Po piąte, Solidarność na prowincji Z.O. źle się kojarzy. Kojarzy się z likwidacją PGR i spółdzielni rolnych, a takze górnictwa w okolicach Wałbrzycha. Tymczasem do haseł Solidarności najczęściej odwołuje sie właśnie PiS. Solidarność była silna tylko w Szczecinie, we Wrocławiu, Trójmieście oraz Zagłębiu Miedziowym. Z wyjątkiem Zagłębia znaczna część postsolidarnościowego elektoratu przeniosła swoje głosy na PO, w obliczu antyinteligenckiego i antymieszczańskiego charakteru PiS.

Po szóste, nalezy powiedzieć, ze właśnie Ziemie Odzyskane, poza Górnym Śląskiem, są tym obszarem Polski, gdzie urbanizacja jest wyzsza niz w tradycyjnych trzech polskich zaborach, które miały głownie charakter rolniczy i wiele tego zostało tam do dziś.

sanovius
O mnie sanovius

Miękki liberał w kwestiach społecznych i obyczajowych. Zwolennik budowy państwa funkcjonalnego, kierującego się przede wszystkim potrzebami ludzi i ich rozwojem. Sympatyk liberalizmu społecznego (socjalnego) w połowie drogi między neoliberalizmem a socjalizmem. Zwolennik utylitaryzmu i wielu herezji. W polskich warunkach jestem przeciwnikiem wielu polityków PiS, korwinowców,Gowina itp. W sprawach gospodarczych zwolenniki interwencjonizmu państwowego i państwa opiekuńczego. Zwolennik racjonalnej polityki, której działania są podyktowane analizą rzeczywistości. Niereligijny zwolennik wielodzietności. Przeciwnik skrajnego egoizmu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka