sanovius sanovius
873
BLOG

DRUGA RZECZPOSPOLITA BYŁA GORSZA NIŻ PRL I TRZECIA RP

sanovius sanovius Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 40

 

Jaką gospodarką była II RP ?

 

II RP była krajem rolniczo-przemysłowym, z bardzo dużą dominacją rolnictwa. Przemysł wyraźnie dominował tylko na Górnym Śląsku, a istotny udział miał też w województwie łódzkim.

W 1938 roku ludność wiejska stanowiła 70% populacji, a w rolnictwie pracowało ponad 60% ludności. Ludzi zbędnych w rolnictwie było co najmniej 4,5 mln, a mówi się, że rolnictwo mogłoby obyć się i bez 8 milionów ludzi. Struktura rolna była tragiczna: 16 tysięcy latyfundiów posiadało 18% użytków rolnych oraz 50% lasów. Wieś nie była zelektryfikowana, dane z 1945 roku wskazują, ze zelektryfikowanych było 70 tysięcy gospodarstw na 3,2 mln z nich. 90% z nich leżało na ziemiach poniemieckich.

 

Na przełomie lat 20. i 30. 92% całego dochodu narodowego przypadało na konsumpcję, a tylko 8% na akumulację (inwestycje), nic więc dziwnego, że realizujący wielki program robót ZSRR przegonił II RP pod względem rozwoju gospodarczego. Mimo, że inwestycje stanowiły 8% dochodu narodowego, ich źródłem były głównie inwestycje publiczne stanowiące 5,4%, fundusze zagraniczne 1,5%, a prywatne środki krajowe tylko 1,1 %. Jak widać polski sektor prywatny (ziemiaństwo, zamożne mieszczaństwo) przejadały głównie to, co miały, zamiast inwestować. W innych krajach Europy produkcja przemysłowa i rolna wzrastała, nawet mimo okresowych spadków z powodu Wielkiego kryzysu. W Polsce w 1938 wskaźniki pozostawały podobne do tych z 1919. Mieliśmy bardzo nieudolne i zasklepione w gospodarczym konserwatyzmie rządy. Dopiero w 1935 roku przedsięwzięto środki w celu budowy większej bazy przemysłowej. Produkcja energii elektrycznej w prawie 35-milionowym kraju w 1938 roku była niższa niż w kilkumilionowych krajach, takich jak Belgia, Szwajcaria czy Szwecja. Dochód na mieszkańca wynosił 95 dolarów rocznie, podczas gdy w USA 857 dolarów, czyli 9-krotnie więcej.

 

W latach 1933-35 na przeciętnego właściciela ziemskiego przypadało rocznie 10204 zł dochodu, na przeciętnego chłopa tylko 158 złotych, czyli ponad 60-krotnie mniej.

 

W 1931 roku 79% ludności zajmowało mieszkania jedno- lub dwuizbowe, najczęściej o podłodze w formie klepiska. Na przeciętną izbę wypadało 2,3 osoby w mieście oraz 4,8 osoby na wsi. Tymczasem w krajach zachodnich na izbę przypadało: w Niemczech – 0,98 osoby, w Anglii – 0,85 osoby, w Estonii – 1,2 osoby, a w Finlandii 1,5 osoby. Byliśmy ogromne zacofani, a teraz mamy wskaźniki niewiele gorsze od tych krajów.

 

W 1931 wśród osób powyżej 10 roku życia było 23% analfabetów, przy czym w województwach poleskim i wołyńskim wskaźnik ten wynosił około 48%. Dla porównania, w Europie Zachodniej, z wyjątkiem Hiszpanii i Włoch, już w I połowie XIX wieku odsetek analfabetów wynosił co najwyżej kilkanaście procent, a powszechne tam było nie tylko wykształcenie podstawowe ale także średnie zawodowe. Tuż przed wojną, Polska posiadała tylko 80 tysięcy osób z wyższym wykształceniem oraz kilkaset tysięcy z jakimkolwiek wykształceniem zawodowym. Polityka państwa z reguły polegała na „tumiwisizmie” i niechęci do planowania gospodarczego i doskonalenia społecznego z powodu wysokiej roli kleru w polityce oraz niechęci do ZSRR, które swe odwieczne zacofanie próbowało pokonać, Polska zaś wtedy nie. Dopiero gdzieś około 1935 roku przyszło pewne przebudzenie rozpoczęto planowanie gospodarcze, które miało przezwyciężyć zapóźnienie. Niestety wojna to udaremniła. Dopiero „komuna” zmodernizowała i uprzemysłowiła Polskę w latach 1945-1980.

sanovius
O mnie sanovius

Miękki liberał w kwestiach społecznych i obyczajowych. Zwolennik budowy państwa funkcjonalnego, kierującego się przede wszystkim potrzebami ludzi i ich rozwojem. Sympatyk liberalizmu społecznego (socjalnego) w połowie drogi między neoliberalizmem a socjalizmem. Zwolennik utylitaryzmu i wielu herezji. W polskich warunkach jestem przeciwnikiem wielu polityków PiS, korwinowców,Gowina itp. W sprawach gospodarczych zwolenniki interwencjonizmu państwowego i państwa opiekuńczego. Zwolennik racjonalnej polityki, której działania są podyktowane analizą rzeczywistości. Niereligijny zwolennik wielodzietności. Przeciwnik skrajnego egoizmu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura