Sed3ak Sed3ak
1070
BLOG

Szprycowanie Komorexem

Sed3ak Sed3ak Polityka Obserwuj notkę 9

To się nazywa hipokryzja. Od kilku tygodni w mediach panuje regularny zamęt; spada dzietność Polek, czeka nas katastrofa demograficzna, potrzeba pięciu milionów Murzynów, żeby ratować dziurę w ZUS. Obłudnicy, powiadam! Chcecie, żeby Polacy mieli więcej dzieci, to dajcie im okazję na swobodne uprawianie miłości. 

O co mi chodzi? Jakiś czas temu prześmiewcy z Internetu sklasyfikowali "najskuteczniejsze" środki antykoncepcyjne. Oprócz prezerwatywy oraz słynnej od lat sześćdziesiątych pigułki niekwestionowanym liderem "rankingu" okazały się... rajstopy-podkolanówki. Podobno nic bardziej nie odstrasza facetów od fizycznej miłości, niż ten dziwaczny twór na kobiece nogi. Jak się jednak okazuje, Polak potrafi. Jest coś, co potrafi skuteczniej zabić chudź w jurnej polskiej krwi.
 
Ale, po kolei.
 
Osobiście uważam, że jest coś głęboko nieludzkiego w pokazywaniu Jego Wysokości Pana Prezydenta Bronisława Komorowskiego na ekranach telewizorów w okresie potencjalnie największej rozrodczości zaradnych Polaków. Czy istnieje cokolwiek innego, co mogłoby zabić chęć dokrwienia organów miłosnych ponad widok głowy państwa w poniedziałkowy wieczór?
 
Na zorganizowanej dziś przez siebie gali tygodnik "Wprost" przyznał Panu Prezydentowi tytuł "Człowieka Roku", za (zacytuję, bo pomyśli ktoś, że zmyślam): "prezydenturę dialogu i kompromisu". Obecny lokator Belwederu na wydarzeniu prezentował się wybornie; jak zawsze skromny ("Dla mnie to wyróżnienie jest potwierdzeniem tego, że ogromna większość Polaków po prostu chce, aby polityka była nie tylko domeną bieżących sporów, ale też dialogu i szacunku okazywanego ludziom o różnych poglądach"), w towarzystwie przemawiającej Wprost z klęcznika Moniki Richardson, ogolony (przynajmniej na twarzy), nawet obrączkę założył p. prezydent tak jakoś po amerykańsku, bo na lewej dłoni.
 
A przecież, jednym takim występem Komorowski narobił więcej szkód dla polskiej demografii, niż wszystkie poprzednie rządy razem wzięte. Ten zaaplikowany Polakom w poniedziałkowy wieczór specyficzny środek przeciw poczęciu - Komorex - sprawia, że chociaż dla "Wprostu", będzie Komorowski zawsze synonimem Numeru Jeden, to przecież wielu Polkom w tym momencie szczerze się tego i owego odechciało, a dziarskim Polakom na Wprost szybko się nie zbierze. Sam przyznam, iż pomimo faktu żem od kilku dni sowicie wyposzczony, to jednak po takiej dawce szprycowania Komorexem w niedalekiej przyszłości pewnymi przyjemnościami co najwyżej obejdę się smakiem.
 
Panowie z "Wprost", takich rzeczy się po prostu nie robi! To zwyczajne - być może zabrzmi to i niefortunnie - przeginanie pały.
 
P.S. - Przepraszam, ale w felietonie jakoś się mi to wymskło. Za co właściwie za mijający rok 2012 Bronisław Komorowski został uhonorowany tak prestiżowym wyróżnieniem? Wie ktoś?
Sed3ak
O mnie Sed3ak

"Człowiek w Narodzie żyje nie tylko dla siebie i nie tylko na dziś, ale także w wymiarze dziejów Narodu (...) Polska może żyć własnymi siłami, własnymi mocami, rodzimą kulturą wzbogaconą przez Ewangelię Chrystusa i przez czujne, rozważne działanie Kościoła. Polska może żyć tu, gdzie jest, ale musi mieć ku temu moc. Musi patrzeć i ku przeszłości, aby lepiej osądzać rzeczywistość, i mieć ambicję trwania w przyszłość. Naród jest jak mocne drzewo, które podcinane w swych korzeniach, wypuszcza nowe. Może to drzewo przejść przez burzę, mogą one urwać mu koronę chwały, ale ono nadal trzyma się mocno ziemi i budzi nadzieję, że się odrodzi (...)" kard. Stefan Wyszyński sed3ak na Twitterze Sed3ak Pro, czyli dyskusja na poziomie Pro! "The mystic chords of memory will swell when again touched, as surely they will be, by the better angels of our nature". Abraham Lincoln "Virtù contro a furore Prenderà l'armi, e fia el combatter corto; Che l'antico valore Negli italici cor non è ancor morto". Francesco Petrarka Polecam: "Dzienniki Ronalda Prusa. Część Pierwsza."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka