Nie ma znaczenia powód, dla którego jedno dziecko odebrało łopatkę innemu i wyszło ze studia. Program oglądany jest przez emerytów i zapracowanych ludzi, którzy nie interesują się meandrami polityki i kierują się nad urną emocjami. Publiczne okazanie słabości przez Mastaralka spowoduje spadek poparcia dla Dudy i PIS. Podobnie było z Kopacz, która najpierw zapowiedziała, że zniszczy związki zawodowe górników i będzie nową Margeritą Taczer poczym niczym chora na raka wycofała się ze wszystkiego dając sygnał pozostałym grupom społecznym do protestu. Sytuację częściowo uratowały służby specjalne odstrzeliwując dociekliwego Durczoka przypominając debeściakom jak się ląduje i gdzie.
Kiedy Kaczyński 5 lat temu w ostatni tydzień kampani lazł do Lisa na debatę z antysemitą pewne było, że to pomysł debilny. Poszedł, wtarł Lisa w ziemie ale przegrał wybory niezdecydowanych bo ludzie nie lubią kłótni.
Wyjście Mastarka dla mnie oznacza jedno: Komorowski wygra w 1 turze. Być może zakłady karne skrewią, być może głosy z zagranicy skrewią, być może PWK skrewi, być może sympatyczne długopisy skrewią co w efekcie da upragnioną wygraną specjaliście od kur. A Kraśko i resortowe bajbi mogą wciąż spać spokojnie.
Mastalarek zrobił to co w polityce jest zakazane: POKAZAŁ SŁABOŚĆ i jako polityk powinien być skończony. Znając jednak mechanizmy władzy PIS stał się teraz niezatapialny. Czy PIS kalkuluje już porażkę i szuka ludzi do odstrzału?
Jaki inny cel mógł przyświęcać Mastaralkowi jak nie podlizanie się starej gwardi: Brudzińskiemu i Suskiemu tak aby winę za porażkę zrzucić na stronnicze media.
Tak się analizuje waszą polityczną gierkę chłopcy z piaskownicy.
Debeściaki pff
