małpa-w-czerwonym małpa-w-czerwonym
940
BLOG

Znam przyczynę klęski Dudy w debacie

małpa-w-czerwonym małpa-w-czerwonym Polityka Obserwuj notkę 11

Długo nie pisałem o kampanii Dudy bo była prowadzona perfekcyjnie. Zaraz po wygraniu I tury Duda o 7 rano rozdawał kawę, potem Komorowski zaliczył serie wpadek po czym prawa strona zaczęła wierzyć, że mecz już jest wygrany i popadła w tryumfalizm. W niedzielnej debacie Komorowski zniszczył Dudę w oczach swojego twardego elektoratu jednak w oczach niezdecydowanych raczej był zbyt agresywny i wyglądał jakby naszprycował się Red Bullem.

Sztab Komorowskiego zastawił na Dudę pułapkę, którą dobrze rozszyfrował Bielan studząc emocje. Niestety Wojciechowski z PSL wyjechał z tekstem o klatce i wyciągnął rękę do słabego Komorowskiego. W tym samym czasie Tymochowicz chodził po TV Republika i przekonywał przekonanych, że Duda zmiażdży Komorowskiego. Społeczeństwo więc spodziewało się knock out'u człowieka WSI a zobaczyło zdenerwowanego i roztrzęsionego Dudę. Stąd ryzyko zmiany trendu co w połączeniu z głosami nieważnymi może dać zwycięstwo PO.

Gdyby Duda był spokojny i asertywny to byłoby tak, że tę debatę wygrał bo mógłby dostać głosy ludzi niezdecydowanych. Niestety poniósł sromotną klęskę. Przekonywanie, że Duda nic się nie stało to pieśń pobożnego życzenia. Nie chodziło o wyciąganie Komorowskiemu niebezpiecznych związków z mafią czy WSI itp bo przeciętny człowiek nie ma o tym bladego pojęcia ale błagam żeby nie przewidzieć sprawy etatu na UJ kiedy chce się powalczyć o młody bezrobotny elektorat? Żeby nie odpowiedzieć kartką na kartkę albo żeby nie zadać pytanie czy minister Sienkiewicz, który polecił spalić budkę pod ambasadą rosyjską jest radykalny czy racjonalny według Komorowskiego?

Komorowski to stary Lis i wie, że warunki debaty zakceptowane przez sztaby dotyczą tylko tych, którzy w nie wierzą. Komorowski poświęcił Nałęcza a zabił Króla. Pokazał całego siebie, bezczelnego, aroganckiego chama, przerywającego i nieomylnego despotę, chorego z nienawiści do przeciwników politycznych gotowy zrobić wszystko, żeby ich zniszczyć i Dudę wbił w ziemię.

Ale wracając do tytułu notki, otóż Duda przegrał bo...W STUDIO NIE BYŁO WIDOWNI. Jak widać największą różnicą między Dudą a Komorowskim jest to, że ten pierwszy wśród ludzi czuje się jak ryba w wodzie zaś w pojedynkach bez niej wypada KATASTOFALNIE. Dokładnie tak samo Duda wypadł w debacie 10 bez Komorowskiego gdzie widać było tremę. Natomiast w TVN z widownią poradził sobie nawet z Olejnik i Pochanke, które ośmieszył.

Sztab Dudy - mam nadzieję, że się mylę - założył, że widownia nie jest istotna ba być może nawet sami jej nie chcieli pamiętając jak Tusk zniszczył Kaczyńskiego w 2007. ALE DUDA TO NIE KACZYŃSKI i to właśnie KOMOROWSKI ma z publicznością NAJWIĘKSZY PROBLEM. Bo Komorowski jest w kontaktach z ludźmi arogancki i pęka. Najlepszym tego przykładem był specjalista od kur.

CZY SZTAB DUDY TO ROZUMIE, CZY W TVN będzie publika sztabów czy też nie?! Jeśli nie to lepiej tam nawet nie iść!

Podziwiam: Kuklińskiego, Gwiazdę Gardzę: Wałęsą

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka