Sir Winston Sir Winston
257
BLOG

Demokracja przedstawicielska czy inżynieria społeczna

Sir Winston Sir Winston Polityka Obserwuj notkę 0

Czyli PiS contra PO albo odrzucić czy przyjąć Konwencję o Przeciwdziałaniu Rodzinie

Politykę można pojmować albo jako reprezentowanie udzielających mandatu, albo jako inżynierię społeczną z użyciem wszelkich potrzebnych środków. W tym ostatnim przypadku zgoda rządzonych akurat nie jest potrzebna; mniemanymelitomwystarczy posiadanie władzy przy swoistym samopojmowaniu: uzurpacji (talmudycznego czy nietzschańskiego) nadczłowieczeństwa. Rzeczywista elitarność czyni bowiem z wyniesienia prawdziwych elitsłużbę Narodowi. Warto i tę różnicę podkreślić: społeczni inżynierowie kształtują nie naród, leczspołeczeństwo.

Społeczna inżynieria to projekt niebezpodstawnie utożsamiany z lewicą (por.: ks. Koheleta 10, 2; choć ja osobiście wolę mówić wprost o satanizmie). W wersji skrajnej objawia się ona w eugenice zbrojnej, czyli rewolucyjnej: mordowaniu tych częścispołeczeństwa(powtórzmy: nie narodu!), którą lewicowcy uznają za szkodliwą dla swych planów. Warto przy tym zauważyć, że narodowy socjalizm, podobnie jak jego międzynarodowy bliźniak, stoi jednoznacznie po stronie lewicy, a nie jest żadną wyimaginowaną „ekstremalną prawicą” (szczegóły różnic wymagałyby osobnej notki). Wersje rozwodnione lewicy (np. mieńszewicy) fizycznie likwidują ludzkie masy metodami łagodniejszymi od zbrojnych, lecz jest to łagodność pozorna, w istocie bowiem są one równie skuteczne. Nadal, co prawda, oświeceni utrzymują karne obozy (vide: holenderskie homołagry reedukacyjne) i przymusowo sterylizują ludzi (choćby, jeszcze bardzo niedawno, w światłej Szwecji), fizyczną likwidację ludzkich mas opierają jednak głównie na modelowaniu soft: aborcji, przy której administracyjnie zakazane jest ukazywanie jej morderczego oblicza, likwidacji rodziny: państwowe domy dziecka zmieniły się – także w Szwecji – w przemysł wymiany rodziców na przykład po telefonie dzieciaka na specjalną linię, karaniu więzieniem za poglądy, czyli jednak – na policji myśli.

Dzisiejszy krok mieńszewickiej obsady Sejmu niczego nie demaskuje. Nie da się przecież zdemaskować czegoś, co jest jawne, co PO prostu bije w oczy. (No, i w dupsko. Nie zapominajmy o dupsku.) Warto jednak wspomnieć o kolejnym sukcesie partii POstępu, osiągniętym przy takim oporze ze strony nie pytanego o zdanie Narodu. Czy tam – społeczeństwa. Gdyby przecież chodziło o Naród, to nie tylko podjęcie tej – i wielu innych społeczno-inżynieryjnych – decyzji nie byłoby możliwe. Tymczasem zaś SĄ u władzy – i nie wahają się jej użyć – starsi i mądrzejsi.

 

Sir Winston
O mnie Sir Winston

Large Visitor Map Wszystkie wypowiedzi w tym blogu stanowią osobistą i subiektywną opinię autora, który nawet sam uznaje się w POlskiej rzeczywistości za osobę spoza kręgu rozumnych. Młodym, wykształconym, z wielkich miast zaleca się niezwłoczne przełączenie na onet lub serwis informacyjny rządu - przynajmniej będzie się można poczuć jak jedna wielka rodzina. "Człowiek, który przypisuje sobie prawo posiadania własnego zdania na jakiś temat, nie zadając sobie uprzednio trudu, by go przemyśleć, jest doskonałym przykładem owego niezmiennego i absurdalnego sposobu bycia człowiekiem, który nazwałem masą"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka