Symptomatyczne było to, że w chwili zaprzysiężenia rządu D.Tuska, Rosja i Niemcy uroczyście otwarły rurociąg. Nie jest tajemnicą, że Nord Stream skutecznie zablokował port w Szczecinie i żeglugę po Zalewie Szczecińskim. Nie chcąc uchodzić za " nienawistnego oszołoma" przyutoczę kilka cytatów z rosyjskiego dziennika "Wiedomosti". Opinie i wnioski zawarte w tym dzienniku, który w Rosji uchodzi za " putinowski" są zaskakująco szczere, a potwierdzają to obawy, które podnoszone były wcześniej w Polsce. No, ale obawy podnoszone w Polsce, że przypomnę " twarz PO - posła Niesiołowskiego"... podnosili nienawistnicy oderwani od rzeczywistości". Była potrzeba wojny z " kazczyzmem" a nie zajmowanie się jakimiś " pierdołami w rodzaju Nord Stream i polskie interesy gazowe". Otwarcie rurociągu bez zapewnienia dopływu dużych statków do portu w Szczecinie jest porażką polityki zagranicznej rządu D.Tuska. Odczują to mieszkańcy Polski, ale pewnie łatwo dadzą sie wkręcic w kolejną " wojnę z nienawistnikami".
" Wiedomosti" wskazują, że obecnie Rosja będzie dysponować dużą nadwyżką mocy przesyłowych, którą można wykorzystać do celów politycznych, manipulując nią. "Poszkodowanych będzie niemało: kraje bałtyckie, Polska i Ukraina, które stracą tranzytowe strumienie gazu i które teraz będą musiały sporo zmienić w swojej polityce energetycznej i budżetowej".
Powyższe słowa, odnoszące się do krajów byłego bloku wschodniego brzmią złowieszczo. Ale pozostając przy sprawach dotyczących Polski to zasadne jest postawienie pytania - dlaczego rząd Donalda Tuska tak niefrasobliwie sprzedaje koncesje na rozpoznanie i ewentualną eksploatację gazu łupkowego firmom rosyjskim? Przecież tak naprawdę powtarza się sytuacja z PRL, gdy w minimalnym stopniu Polska korzystała z własnych złóż gazu, bo mieliśmy import z ZSRR. Zresztą, obawy dotyczące manipulowania przez Rosję dostawami gazu nie są tylko specjalnością Polaków. "Wiedomosti" piszą o tym otwartym tekstem: "...pełno obaw jest też w Europie. Prasa / europejska - przy.aut./ pisze o zwiększeniu zależności energetycznej od Rosji,która i tak pokrywa 1/4 zużycia gazu w państwach Unii Europejskiej. Dywaguje się także o niebezpieczeństwach wynikających z gazowej przyjaźni między Rosją a Niemcami -- Nord Stream ma się stać podstawą groźnego aliansu, który będzie przypominać pakt Mołotow - Ribbentrop z 1939 roku między Związkiem Radzieckim a nazistowskimi Niemcami" - wyjaśnia gazeta. I dalej pisze: "Straszydło, bo w takiej roli od lat występuje "Gazprom", stało się jeszcze straszniejsze, umacniając swoją reputację " broni energetycznej Putina" za pomocą której, ten urzeczywistnia swoje imperialne aspiracje".Tak pisze rosyjski dziennik, nie za bardzo przejmując się polityczna nowomową". Autor tekstu specjalnie nie ukrywa, że Nord Stream rozszerza możliwości oddziaływania na Białoruś i Ukrainę, ale wspomina o bliskich krajach Unii Europejskiej. Zawarte to jest w jednym z cytatów powyżej, jeśli ktoś miałby wątpliwosci o jakie " bliskie kraje UE idzie". Dobrze możliwości oddziaływania na kraje sąsiedzkie z Rosją wyjaśnia rosyjski analityk rynku gazowego, Michaił Kormczerkin, cytowany przez 'Wiedomosti" - "...nadwyżka mocy przesyłowych pozwoli na całkowite wstrzmanie tranzytu białoruskiego i ograniczenie tranzytu przez Ukrainę i Polskę / dla Białorusi jako kara za " złe zachowanie" dla Ukrainy i Polski jako nagroda " za dobre" - /przyp."Wiedomosti "/. Oprócz tego, nie szkodząc krajom trzecim / zachodniej Europie - przy.autora/ Rosja będzie mogła zakręcić kurek z gazem Polsce i Slowacji".
No cóż, nie po raz pierwszy prasa informuje o planach politycznych rządów informując inne kraje o swoich potencjalnych możliwościach. A w Polsce błogi spokój, Tusk zajmuje sie upokarzaniem Schetyny, opozycja / PiS/ uważa, że ważniejsza jest rozprawa z " ziobrystami", a prasa zajmuje się wyperaniem ze świadomości Polaków patriotyzmu. Kto dla kogo pracuje i dlaczego są to ludzie nieprzyjaźni Polsce?Przytoczyłem obszerne cytaty z rosyjskiej gazety aby uniknąć niewybrednych ataków ze strony " popapranych lemingów". Wnioski wyciągnijcie Państwo właśnie z cytatów "Wiedomosti".
