Kiedy patrzę na Krzysztofa Lufta z KRRiT poraża mnie jego buta. Takiego poziomu prymitywizmu, cynizmu, arogancji nie reprezentował nawet główny minister propagandy faszystowskich Niemiec Goebbels. Czy to twarz demokratycznych, pluralistycznych mediów o które wałczyło polskie społeczeństwo?