Na Wyspach Brytyjskich w tym tygodniu, z rozpoczęciem roku budżetowego weszło w życie drakońskie prawo zabraniające prezentowania na półkach sklepowych papierosów oraz ich cen. Nowy przepis dotyczy zarówno małych sklepików jak i supermarketów. Wszystkie produkty tytoniowe muszą być skrzętnie ukryte przed okiem klienta. Tak więc, będąc w punkcie handlowym potencjalny konsument nie uświadczy już widoku kuszącej używki. Nowe regulacje mają chronić dzieci przed promocją palenia oraz pomóc palaczom w porzuceniu nałogu.
https://www.gov.uk/…/tobacco-displays-in-shops-to-end-from-…
Jednocześnie w roku budżetowym 2015/2016 konserwatywno-liberalny rząd Davida Camerona zwiększył kwotę wolną od podatku od osób fizycznych do 10 600 GBP.
Dla porównania przypomnę, że w roku ubiegłym kwota ta wynosiła 10 000 GBP.
Czy jest to próba skompensowania inflacyjnego efektu szmacenia się funta? Czy może faktycznie w kieszeni podatnika zostanie więcej pieniędzy? Kwota wolna od podatku w Zjednoczonym Królestwie jest co roku uaktualniana i co roku jest wyższa. Sukcesywnie rośnie też stawka pensji minimalnej. Obecnie wynosi ona 6,5 GBP za godzinę.
https://www.gov.uk/income-tax-…/current-rates-and-allowances