smokopilka smokopilka
215
BLOG

„Imagine” - hymnem Europy?

smokopilka smokopilka Polityka Obserwuj notkę 3

Imagine there's no countries
It isn't hard to do
Nothing to kill or die for
And no religion too

Imagine all the people
Living life in peace

John Lenon – Imagine

 

Piosenka „Imagine” Johna Lennona została wydana w roku 1971 czyli rok przed moimi urodzinami. Piosenkarz napisał ją pod wpływem swojej partnerki Yoko Ono która 7 lat wcześniej stworzyła książkę „Grapefruit” która stała się kanwą tej piosenki która w roku 2004 została wybraną 3 najważniejszą piosenka wśród 500 najważniejszych piosenek w historii muzyki rozrywkowej. Ten w istocie komunistyczny antyreligijny oraz antynarodowy manifest stał się hymnem ruchu hipisowskiego.

Wyobraź sobie, że nie istnieją państwa
Nietrudno to zrobić
Nic, za co można zabijać lub umierać
I żadnej religii
Wyobraź sobie wszystkich ludzi
Żyjących w pokoju

Możesz powiedzieć, że jestem marzycielem
Ale nie jestem jedyny
Mam nadzieję, że któregoś dnia do nas dołączysz
A świat stanie się jednością.

 

Mottem tej piosenki była teza o jedność ludzkości wynikającej z porzucenia trzech podstawowych dogmatów: religii, państwa i własności. Idea ta z perspektywy ponad 40 lat okazuje się być groteskowa i kłamliwa. Dziś ludzie którzy przeżyli swoje dzieciństwo w latach 70, i którzy zostali wychowani pod wpływem kultury tego okresu sprawują władzę polityczną i społeczną nad światem. Wydaje się że wielu z nich, nawet nieświadomie próbuje stworzyć rzeczywistość jak z „Imagine” w otaczającym nas świecie. Widać to szczególnie w Unii Europejskiej. Kierujące nią elity zafundowały sobie coś w rodzaju wymyślnej utopii, „gdzie nie ma przemocy, ponieważ nie ma żadnych różnic. Nie ma różnic między kobietą a mężczyzną, małżeństwo może być dwupłciowe, trójpłciowe, właściwie każda forma jest równoprawna.” Fałszywa jedność wynikająca z likwidacji państw narodowych i wszelkich religii.

 

Jednak elity te nie dostrzegły iż takie społeczeństwo jest całkiem bezradne wobec czynnika który jest teraz najbardziej istotnie zmieniającym rzeczywistość w Europie. Tym czynnikiem jest radykalizujący się i wojowniczy islam. Nasz kontynent jest wobec niego bezsilny i nie jest wstanie zdefiniować swojej polityki wobec niego. Dla tak skonstruowanego świata jakim jest dziś Europa wojujący i agresywny islam jest wielkim problemem już z samej swojej natury (pisałem już o tym trochę http://smokopilka.salon24.pl/702932,placz-pani-mogherini). Oto zlaicyzowana (bezreligijna) Europa, realizująca ideał Lennona, musi określać swoją politykę wobec agresywnej i wojującej religii która siła zmierza do ustanowienia w jej miejscu religijnego kalifatu. I okazuje się nagle że Europie brak jest narzędzi aby na to zagrożenie odpowiedzieć.

Dwa obrazki które ukazują tą bezradność.

Obrazek pierwszy. Anshel Pfeffer korespondent izraelskiego dzienniku „Haaretz” podczas swojego reportażu odwiedził Plac Republiki – okolice, w których miała miejsce masakra w klubie Bataclan. Nie spotkał żadnego miejscowego, który przejawiałby jakiekolwiek negatywne emocje wobec terrorystów. Każdy z rozmówców Pfeffera był rdzennym i białym Francuzami; żaden z nich nie był też muzułmaninem. Oto z jeden z cytatów z jego reportażu:

Oni są głupi, ale nie są źli – mówi Sabrina, pracownik administracji teatru. - Są ofiarami systemu który ich wyklucza ze społeczeństwa, dlatego czują że do niego nie należą i uważają, że mogą je zaatakować. Żyją wyalienowani, i to my jesteśmy temu winni.

Obrazek drugi: Karsten Nordal Hauken, norweski lewicowy polityk, w oświadczeniu publicznym poinformował, że kilka lat temu brutalnie zgwałcił go uchodźca z Somalii. Teraz jego oprawcy grozi deportacja. Jaka jest na to reakcja Haukena.

„W jego kulturze molestowanie seksualne jest kwestią władzy, a mniej popędu. I nie jest postrzegane jako akt homoseksualny". "Widzę go głównie jako wytwór niesprawiedliwego świata. Wytwór wychowania naznaczonego wojną i ubóstwem."

 

Oba obrazki łączy jedno: Bezradność związana z utratą instynktu samozachowawczego.

 

I tak kontynent w którym żyjemy będzie spożywać teraz owoce przemian kulturowych świata z 70 o których śpiewał Lennon.

 

Żródła: http://wpolityce.pl/swiat/271935-elojowie-nie-winia-morlokow-czyli-herbert-george-wells-wielkim-prorokiem-byl

 

http://www.wprost.pl/ar/535504/Polityk-zgwalcony-przez-uchodzce-Czuje-sie-winny-i-odpowiedzialny/

 

Zapraszam na moją stronę na „Facebooku”:

https://www.facebook.com/Jacewicz161114

 

Zapraszam na mój profil na „Twitterze”:

https://twitter.com/Tomasz_Jacewicz

 

 

 

 

 

smokopilka
O mnie smokopilka

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka