Sobol Pierwszy Sobol Pierwszy
535
BLOG

Ignorancja Janusza Korwina-Mikke w kwestii polityki zagranicznej

Sobol Pierwszy Sobol Pierwszy Polityka Obserwuj notkę 87

Ostatnio wykazałem dlaczego Janusz Korwin-Mikke nie może osiągnąć sukcesów jako polityk, tym samym prezentowane przez niego poglądy na gospodarkę nie mają szans na realizacje. JKM świetnie realizuje się natomiast jako publicysta, część medialnego folkloru. Tutejszy w dyskusji pod swoim ostatnim tekstem zauważył, iż poza słusznym kontestowaniem obecnego ustroju, środowisko Korwina nie posiada pozytywnego programu. Pojawiają się jakieś luźne ideę (likwidacja podatków a utworzenie pogłównego od nieruchomości i akcyzy od zielska, zamiana republiki na monarchie...), bardzo radykalne, ale nijak mające się do rzeczywistości.

Trzeba oddać honor wyborcom UPRu i WiPu, że pozostałe partie, w tym pseudoliberalna Platforma, są tak zaprzyjaźnione z otaczającą nas rzeczywistością, że nie chcą zmieniać jej ekonomicznej strony. Platforma dla poszerzenia wolności gospodarczej w Polsce nie zrobiła nic, i nic zrobić nie mogła, kierując się tylko i wyłącznie sondażami. Nie przeprowadzi trudnych reform partia, której każde działanie zmierza do podlizania się polactwu i michnikowszczyźnie.

Nie namawiałem nikogo do takiej drogi. Ale korwinizm to przegięcie, które ośmiesza i marginalizuje środowiska liberalne. Brak realnych rozwiązań, konkretów, tylko JKM z jego wyskokami zapełnia tą pustkę. Najwięcej bzdur plecie Korwin w kwestiach polityki zagranicznej. Wydaję mi się, że zakon myśli liberalnej, jakim w istocie jest UPR, nie jest zupełnie zainteresowany czymś takim jak polityka międzynarodowa. Lubują się oni w akademickich rozważaniach na temat podatków i użycia broni palnej, natomiast w tematach dotyczących roli Polski na świecie, zdają się już tylko na fantazje ich kandydata.

Janusz Korwin-Mikke prezentuje poglądy zupełnie archaicznego izolacjonizmu. Organizacje multilateralne są dziś ważnym środkiem polityki międzynarodowej, Korwin zaś jest za wystąpieniem z UE, przeciw udzielaniu się w ramach NATO. O tym, że JKM pasuje bardziej na handlarza tandetą niż dyplomatę, świadczy to iż prezydent Mikke w pierwszą podróż zagraniczną udałby się do Chin. Chiny nie mają szans rywalizować o wpływy w Europie Wschodniej z USA, państwami starej Unii czy Rosją. To jest real politic?

Czy jakiekolwiek państwo, nie będąc imperium może pozwolić sobie na taki izolacjonizm? Szwajcaria, lecz nie łudźmy się, że jest to możliwe w naszej sytuacji geopolitycznej. Polska nieaktywna na arenie międzynarodowej i bez sojuszy prędzej czy później zostałaby wcielona do któregoś siłą. Najpewniej do ultraliberalnej WNP.

JKM nie tylko nie dbałby o demokracje i prawa człowieka (nawet tam gdzie jest to w naszym interesie), ale wąsko pojmowany interes narodowy. Zarzucenie tego co na salonie nazywamy "polityką jagiellońską", błędna ocena postawy Rosji, decydują o ułomności jego wizji. Mój przyjaciel zadał na stronie WiPu pytanie odnośnie dywersyfikacji źródeł energii oraz prywatyzacji tego sektora wobec zagrożenia ze strony Gazpromu lub innego kapitału zagranicznego. Odpowiedziano mu, że każdy sektor gospodarki powinien być w prywatnym ręku, bo tak jest liberalnie (dogmatyzm nie argumentacja...), a w razie zakręcenia kurka "w ciągu dwóch dni wkracza państwo z całym swoim aparatem przymusu i sprawa jest rozwiązana". Czyli sektor ten powinien być poza kontrolą państwa, a gdyby Rosjanie jak na Ukrainie próbowali przejąć nad nim kontrolę, bądź szantażować cenami "nieodpowiedni" rząd, powinniśmy wypowiedzieć Rosji wojnę ("skoro coś ma znaczenie "strategiczne" to państwo ma od tego wojsko"). Super pomysł.

Wolny rynek nie załatwi też problemu dywersyfikacji. Komu będzie się opłacało budować nowe rurociągi do Polski, jeśli nie zrobi tego państwo? Nikomu, koszty takiej budowy, będą faworyzowały dotychczasowego monopolistę.

A może to tylko głupie odpowiedzi jakiegoś szeregowego doktryniarza? Zobaczmy co mówi sam kandydat.

Jeden z pierwszych filmików znalezionych na YB. JKM bredzi, iż Polska nie była wyzyskiwania przez ZSRR, Rosjanie dopłacali do naszej gospodarki, Niemcy (jeden z ważniejszych sojuszników Stanów) knują przeciw USA bo chcą pomścić przegrane wojny światowe, wspomina też o Traktacie Lizbońskim. Czy to nie śmieszne, upatrywać większego zagrożenia dla suwerenności Polski w Traktacie niż rosyjskim imperializmie i Nord Streamie?

 W drugim losowo oglądanym filmiku Korwin dowodzi, iż wypędzonym przez nazistów i komunistów żydom powinniśmy"zwrócić majątek, a jak nie ma majątku to zapłacić odszkodowanie". Jeśli tak, to czemu nie otworzyć się na roszczenia Związku Wypędzonych? Taki jest nasz interes (patrząc nawet z perspektywy biznesmena - handlarza tandetą) aby rozsyłać pieniądze po innych krajach?

Uff. Takie teksty JKM rzuca, w każdym filmiku gdzie tylko zechce mówić o czymś innym niż homosiach i podatkach. Nie mam już sił opisywać kolejnych bezsensownych tekstów zwolennika realistycznej polityki opartej na pragmatycznym sojuszu z Chinami (Korwin jest oczarowany ich gospodarką podobnie jak polscy komuniści byli oczarowani Związkiem Radzieckim).Teraz pozostaje mi tylko czekać na szturm.

 

"Co zrobiliście tutaj nicponie. Czy nikt nie widzi z was, że okręt tonie? Czy każdy zajęty kradzieżą własną? Czy nie jest tu już za ciasno? Co zrobiliście,że socjalizmu, każdy z was broni niczym ojczyzny? Za wielka armia stracić by mogła, gdyby tu wszystko było odwrotnie." "Widzę to co widzę i w ogóle się nie wstydzę Niech się wstydzi ten co robi, nie ten co widzi" "Z Marsa generałowie pokazują ważne cele Przerażony lud szuka nadziei w kościele Nie wiedzą biedacy, że nie pójdą już do pracy Wszyscy Polacy na jednej leżą tacy"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka