Nie mogłem nadziwić się jak kreatorzy od wizerunku w TVN24, "kroili" wczoraj postać Pana Premiera wygłasszającego expoze w Sejmie. Jakie to ruchy rąk...gestykulacja...jaka poważna mina... . Ile w tym odpowiedzialności za kraj. Nienagannie skrojony garnitur ...biel koszuli, mówiąca o czystości intencji Premiera, a jak dobrany krawat ? Same superlatywy. Chciało by się rzec, nic, tylko postawić Pana Premiera w charakterze "manekina" na wystawie Domu Mody Versace... , co ja też mówię, przecież Pan Tusk z powodzeniem mógłby spełniać rolę modela, na wielu światowych wybiegach. Do zrobienia kariery "modela" Panu Tuskowi mało brakuje, bo przecież znany jest w świecie jako polityk ( nie ważne z dobrej czy złej strony ). I wiecie Państwo do jakiego wniosku ci "krawcy" z TVN 24 mnie skłonili ....? Że Pan Tusk lepszym był by MODELEM niż jest PREMIEREM.
Korzyści z tego "awansu" byłyby obustronne, to znaczy i dla Pana Tuska i dla nas . Pan Tusk "świeciłby" na salonach mody i brał znacznie większą kasę, niż bierze aktualnie. Nas wyzwoliłby od kłamst i manipulacji oraz przymusowej "miłości". Wielu ludzi, w tym emeryci przestaliby żyć w ciągłym strachu o jutro... że wzrosną podatki...ceny zywności, wreszcie, że stracą uciułane oszczędności, lub, że będą musieli splacać lichwiarskie raty.
Skończyłoby się polowanie na Kaczora i.....może nawet utworzyłby on Rząd (ocalenia narodowego). PiS przestałby być demontowany. Tyle korzyści naraz...
O tych wszystkich mankamentach dnia powszedniego, szarych ludzi, Pan Premier w swoim expoze zapomniał powiedzieć. Treść tego sejmowego przemówienia, dziwnym zbiegiem okoliczności, "krawcy" od wizeruku również pominęli. Dla nich nie ważne co mówił Premier, ważne jak wyglądał i jak gestykulował rękami. Taki idealny obraz poszedł w przekazie medialnym do szerokiej publiczności. W podtekście tego przekazu, każdy myślący odbiorca, odczyta niewątpliwie celową intencję, odwrocenia uwagi od treści wygłoszonego przemówienia. Przynajmniej ja tak to odebrałem.