Dożyłem dziwnych czasów . Do tej pory sądziłem, że Polska jest już ukształtowanym państwem, które posiada okreslone granice, Hymn, godło ... i że to wszystko gwarantuje nam KONSTYTUCJA. ORZEŁ BIAŁY od wieków towarzyszył naszemu orężowi w zmaganiach o suwerenność i niepodległość naszej Ojczyzny. W naszą historię na trwałe wpisał się również KRZYŻ - symbol wiary i męczeństwa wielu bohaterskich rodaków, którzy za tą Ojczyznę oddali życie. Wszystkie pola walki oręża polskiego usłane są mogiłami synów tej ziemi, którzy stanęli do walki z najeźdźcami ord tatarskich....tureckich, germańskich i ruskich. Ci wszelkiej maści agresorzy, spod znaku księżyca i gwiazdy...sierpa i młota czy swastyki, zawsze mieli za cel zrabować i skolonizować tereny zamieszkane przez plemiona Polan, ktorych nazwa ostateczna ukształtowała się jako państwo Polskie i naród jako Polacy.
Dziś nie baczac na te wszystkie zaszłości historyczne i na utrwalone tradycje, postkomusza mafia z PZPN usuwa Orła z koszulek reprezentacji Polski i decyduje się go przywrócić dopiero pod presją spoleczeństwa i kibiców. Zaś miłościwie nam panujący Bronisław "Łaskawy" zapewnia, że zagwarantuje specjalną ustawą, iż Orzeł odtąd będzie zawsze figurował na koszulkach reprezentacji Polski. Stąd moje zdziwienie, że nastały takie czasy, kiedy nawet godło państwowe jest przedmiotem przetargu między patologicznymi środowiskami, ktore trzymały ją w komunistycznych okowach przez 50 lat PRL-u, i dziś w niby wolnym kraju nadal pomiatają jej symbolami.
W tą politykę frymarczenia Polską i jej symbolami wpisuje się również Premier i Minister Spraw Zagranicznych. Bowiem sens wypowiedzi min. Sikorskiego w Berlinie, ni mniej ni więcej, dotyczy wyzbywania się naszej suwerenności na rzecz "kołchozu europejskiego" i Niemiec. I znów w grę wchodzi Konstytucja i Polski interes narodowy. Czy ci Panowie to już jawna targowica, czy może tylko chcą wystawić na próbę cierpliwość Polaków ?
