Generał Petelicki, w tej ciągnącej się od lat serii "samobójstw" i zabójstw, był ostatnią ofiarą. Wszystkie notki jakie ukazały się na salonie, "roztrząsają" okoliczności tego zdarzenia jak i snują ewentualne przyczyny jego śmierci. Nikt jednak nie pyta co robi wywiad i kontrwywiad, co robi Policja, co robi BOR i CBŚ ? Jak są chronieni i zabezpieczani ludzie, którzy posiadają wiedzę w zakresie tajemnicy państwowej ?
Zamordowane małżeństwo Jaroszewiczów....sprawa ciągnie się od lat, bez rezultatów. Podobnie morderstwo popełnione na Komendancie Policji, gen. Papale nie wróży rychłego finału z wykryciem morderców. Dalszy serial kryminalno-polityczny z całą serią "samobójstw" to porwanie i mord na Olewniku. Dziwnym zbiegiem okoliczności w tą aferę zamieszana była Policja i działacze lewicy. Nawet Kalisz, który pełnił funkcję Ministra MSW nie "mrugnął nawet okiem" aby cokolwiek zrobić w tej sprawie. Ponad te wszystkie zdarzenia, w randze ważności, urasta sprawa "katastrofy" smoleńskiej, w której zginął urzędujący Prezydent Lech Kaczyński i całe grono najwyższych dowódców wojskowych w randze generałów (będących w strukturach NATO). "Katastrofa" Casy pochłonęła również cały szereg ofiar z grona najwyższego dowództwo wojskowego. Próba "samobójstwa" prokuratora wojskowego płk. Przybyła, "samobójstwo" Leppera i ostatnie "samobójstwo" gen. Petelickiego wskazują na nienormalne okoliczności tych wszystkich zdarzeń. Czy to tylko przypadek, że ta niepotrzebna śmierć dotknęła aż tylu żolnierzy - ważnych w obronności kraju ?
Jesteśmy niby państwem prawa, gdzie więc są efekty dochodzenia Prokuratury...Policjii... . Żadna z tych spraw nie została doprowadzona do końca, żadna z nich nie przyniosła odpowiedzi na społeczne oczekiwania, jak takie zdarzenia mogą zaistnieć w państwie, w którym funkcjonują dobrze opłacane służby specjalne ? Dlaczego osoby , które są nośnikami tajemnicy państwowej nie są strzeżone w nalezyty sposób ? Dlaczego nie została udaremniona jakakolwiek próba zabójstwa ? Wreszcie dlaczego nikt nie został zdymisjonowany za te wszystkie zaniedbania w zakresie bezpieczeństwa ?
Te pytania kieruję przedewszystkim do władz RP, a więc Premiera i Prezydenta, bo kierowanie państwem to nie ciągły atak na opozycję (PiS) i posyłanie uśmiechów do spolegliwej gawiedzi. Może jednak te "służby specjalne" zechciały by poszukać związku między słowami Ministra Sikorskiego grożącego "dorzynaniem watah" a tymi zaszłościami, które kończą się śmiercią ludzi ważnych w państwie.