Z okazji Bożego Narodzenia na świątecznych kazaniach, polscy biskupi jednoznacznie potępili zachowania naszych władz. Zachowanie rządzących a szczególnie "sklamrowanie" ich (jak określił ks.abp.Leszek Sławoj Głódź) z mediami, zagraża w sposób niedwuznaczny, polskiej demokracji.
"Klasyczna wizja polityki mówi o tym, że jest to roztropna troska o dobro wspólne, natomiast koncepcja, która obecnie dominuje, ignoruje dobro wspólne a troszczy się o zdobycie władzy i utrzymanie jej za wszelką cenę. Utrzymanie władzy dokonuje sie kosztem obywateli, często za cenę bezpardonowego łamania praw Bożych (praw naturalnych)".
Dziś "Błazen zajmuje miejsce mędrca, nauczyciela, kapłana. Błazen, wszystko mu wolno. Piana na ustach, staje się wzorem niejednego działacza politycznego, któremu wszystko wolno, bezkarnie może obrażać innych ludzi".
Tymczasem w demokratycznym państwie prawa jest miejsce dla opozycji jak i kościoła, bowiem obywatele tego państwa to w przeważającej większości katolicy. Głos kościoła to głos upominający się o prawa moralne i etyczne tych wszystkich, którzy są krzywdzeni i nierówno traktowani w zbiorowości społecznej.
Zachęcam do przeczytania publikacji w Naszym Dzienniku.
naszdziennik.pl