Sosenka Sosenka
632
BLOG

...i z bunkra do pałacu

Sosenka Sosenka Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 21

Miał być spokojny łykend we Wrocławiu, no, może Srebrny-dwukołowy i jakie 20 km w nogach. Ale była gierkówka i sześć godzin w podróży. W piątek rano usłyszałam, że nazajutrz o 15.30 mam być w Warszawie. Bo w Pałacu Prezydenckim finał konkursu dla dziennikarzy ("Filary demokracji lokalnej"). "Nie mogę niczego zdradzić, ale pani  powinna być" - usłyszałam dwukrotnie tego dnia. "Kto", "gdzie", "kiedy"?! Kiedyś redaktor zgłosił mnie na jakiś konkurs, ale ja o tym zdążyłam już zapomnieć. Kompletne zaskoczenie - co robić?? Nie, to nie było miejsce, gdzie chciałam się znaleźć. Ale zebrała się grupa, to chyba jedziemy... Już na miejscu okazało się, że zostałam w nim wyróżniona.

Swój tekst skonstruowałam dwa lata temu (o czym zresztą wspominałam na blogu), pracując w nie całkiem już młodym, ale za to bardzo kreatywnym zespole. Okoliczności działania były, no... Jak babcię kocham, nigdy się tak nie denerwowałam, pisząc i czekając na ostateczną akceptację. Potem walka o druk. Ale dałam radę. Teraz jestem bardzo zadowolona, że kiedyś były niewybuchy, negocjacje i zawieszenie broni. Efekt jest.

Nagroda główna przypadła mojemu koledze. Jego zaraz ochrzciliśmy Filarem.- A kim jestem wobec tego ja? - zapytałam o zdanie towarzyszącą mi bratową.- A ty...? - zastanowiła się.- A ty jesteś Piąta Kolumna!

Sosenka
O mnie Sosenka

Tu można kupić moją książkę z blogu: "Gdy świat jest domem": http://sklep.emmanuel.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości