Kolejny raz cytuję GW, ale cóż, bywają tam ciekawe rzeczy. Tym razem poseł Przemysław Wipler tłumaczy się z udziału w Marszu Niepodległości.
Niestety. Uznał, że warto powiedzieć tam, iż brzydzi się Oenerowcami i nie jest z nimi po drodze. Czyli właściwie zaprzepaścił cały kapitał polityczny, który zdobył zasłaniając marsz przed polewaczką i negocjując z milicją.
Nie chodzi mi tutaj o kwestie ideowe, choć coraz bliżej mi w tym momencie do narodowców, ale fakt, że ogłosił to we wrogiej propagandowni. To jest najważniejsze, kto szuka akceptacji w GW, stawia się po drugiej stronie barykady...
Swego czasu posła Wiplera bardzo ceniłem, teraz muszę się zastanowić