Nie wytrzymałem.
Ludzie, czyście szaleju pojedli?
Wawel - to obszar, nie punkt.
Państwo Kaczyńscy mają być pochowani koło Marszałka, ale nie koło królów Polski.
To miejsce - o ironio - w momencie pochówku Piłsudskiego było uważane za poślednie. I w ciągu tych 70 prawie lat, o ile mi wiadomo, nie przysunęło się ani na centymetr do krypty królów.
Wyborcza od dwóch dni robi koktail bananowy z mózgów swoich wyznawców, a co gorsza - również części ludzi w których przypadku medycyna nie rozkłada bezradnie rąk. Nie mieli odwagi podpisać się z imienia i nazwiska pod protestem, podpisali go "Redakcja". I uniemożliwili dyskusję pod nim. Odmieniają słowo Wawel przez przypadki, cytują głosy tzw "ulicy", ("pani Antonina z Koziej Wólki Dolnej powiedziała nam w zaufaniu..."). Zamieszczają nawet tak żenujące poziomem manipulacji tytuły jak "Zimny Wawel to złe miejsce pochówku" (w podtytule : "Szczególnie żal pani Marii").
Ach.
Nie podoba się wam decyzja kard. Dziwisza - wasze prawo. Piszcie listy, zbierajcie podpisy, nie jedźcie na pogrzeb. Ale na litość! wszystko co robicie w okresie żałoby - róbcie prywatnie, nie publicznie. Nie stawajcie w jednym szeregu z matołami, które robią publiczne zadymy. Nie dajcie się nabrać na skrót myślowy. Wreszcie - nie ingerujcie w decyzje, które do was nie należą.
Ciszej nad tą trumną!
P.S.1
A może pochowajmy w Krakowie tylko serca? Były już precedensy...
P.S.2
Szanowna Redakcjo Salonu. Chętnie bym wrócił do pisania, ale oprogramowanie (sorry, że używam takiego określenia na to coś, ale gdybym to coś nazwał po imieniu - skasowalibyście mi post) nie pozwala mi na żadne zmiany w wyglądzie strony. Od 15 lutego nie otrzymałem żadnej sensownej odpowiedzi jak mógłbym to zmienić, więc... obchodziliście się beze mnie tyle czasu to na pewno bez bólu wytrzymacie więcej :)
P.S.3
Wstawiłem to do kategorii "Polityka", gdyż kategoria "Żałoba narodowa" nie fguruje w moim spisie - patrz P.S.2
