Stanisław Heller Stanisław Heller
208
BLOG

Fizyczny eksperyment na języku (!).

Stanisław Heller Stanisław Heller Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

 

Fizyczny eksperyment na języku (!).
 
 
 
Eine:
 
:„Gdyby świat nie miał tej pre-świadomości (nawet kamień) to byłby absolutnym transcendentem wobec umysłu i nie wiedziałbym jakim cudem umysł poznaje świat.”
 
Dedykuję KAP-owi.
 
Opis.
 
 
Myśl człowieka nabiera jawności w fonicznym zjawisku mowy i poprzez sztukę pisania.
Mimo ogromnego postępu w naukach przyrodniczych, jaki się dokonał przez niekwestionowany rozwój dyscyplin fizyczno-matematycznych, język jako zjawisko przyrodnicze pozostaje nadal jakby z boku nauki, choć jest jej jedynym wyrazem. Specyficznym dla języka jest to, że ulokowany jest jakby pośrodku między świadomością i zmysłowością człowieka, a światem zjawisk zewnętrznych wobec umysłu. Język w swoim wymiarze fonicznym realizuje się fizycznie, czyli za pomocą zjawiska dźwięku.
 
Czy można zatem za pomocą badania fizycznego przyjrzeć się językowi ze skutkiem szczególnym dla fizyki? Aby nie zaciemniać idei, do której zmierzam, proponuję, co następuje:
 
: W języku polskim mamy sześć samogłosek pełnych i dwie samogłoski półgłoskowe (ą, ę). Samogłoski pełne to: a, e, i, o, u, y.
 
Nagrajmy wyraźnie dźwięk tych samogłosek, wypowiadając je w taki sposób, że utrzymajmy dźwięk samogłoski przez 10 sek:
 
: aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, i kolejno:
 
: eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
 
: iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
 
: oooooooooooooooooooooooooooo
 
: uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
 
: yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
 
Mając nagrane samogłoski w postaci wydłużonej, uzyskujemy sześć długich na 10 sek sygnałów dźwiękowych.
 
Następnie dokonajmy operacji odcięcia początków utrwalonych nagrywarką wydłużonych dźwiękowo samogłosek ot tak:
 
: aaa /aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
 
: eee /eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
 
: iii /iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
 
: itd.
 
Poddajmy teraz badaniu precyzyjnemu różnice w wysokości tonów, a więc częstotliwości, porównajmy je liczbowo i przyjrzyjmy się zależnościom tu występującym. Spróbujmy także kombinować, czy za pomocą tonowego brzmienia danej samogłoski uda się uzyskać wygenerowanie pozostałych samogłosek. Jest tu bardzo ważne, aby opisać mechanizmy koniecznych przekształceń i ich fizykalnej interpretacji.
 
Uzasadnienie eksperymentu:
 
 
: Przekształcając myśl w słowa formowane dźwiękowo, dokonuje się także modelowanie dźwięku, a więc jednoznacznie jest to także proces fizyczny, w którym
struny dźwiękowe i powietrze z płuc są woluntarywnie uruchamiane przez także wybór informacji, którą za pomocą głosu usiłujemy sprząc z myślowym sensem, który pragniemy wyrazić. W udźwiękowieniu myśli zachodzi więc także przekształcanie rozumienia sensu fizycznego otaczającego nas świata w dźwiękowy kształt tego sensu, gdzie zaprzężony jest już ewidentny proces fizyczny, czyli modulowane drgania powietrza.
 
Uważam, że ze wszechmiar warto się temu, co proponuje eksperyment, dokładnie przyjrzeć. Dlaczego?
Otóż także dlatego, że w procesie spostrzegania dokonuje się proces przechodzenia zjawisk fizycznych na poziom postrzegania myślowego, a to oznacza to samo zjawisko, które proponowane jest w eksperymencie, a tylko na innym poziomie fizycznym.
 
Podsumowanie:
 
Wysiłek poznawczy w fizyce, jak to już powiedziano, szczególność swoją ma w tym, że narzędzie językowe jest swoiście na zewnątrz poznawania fizyczności przyrody. Ponieważ fizyka jest dyscypliną bazującą na matematyce, przeto wizualizacja matematyczna polega na przekładaniu symbolizmu matematycznego na język procesualnie naturalny. Zechciejmy zauważyć, że w języku głoskowym zachodzi coś takiego:
 
„A” syntaktyczne odpowiada „A” głosowemu. W wyrazie ilość głosek traktowanych syntaktycznie odpowiada zgrubnie ilości modulacji dźwiękowych.
 
Natomiast w matematyce syntaktycznemu obiektowi ilościowemu nie odpowiada zależność typu „1” = „jeden”. Przeniesienie obiektów matematycznych na język myśli i mowy dźwiękowej wymusza poszerzenie „substancji” wyrazu po stronie języka interpretacji.
 
Starałem się pokazać, że fakty powyższe dają się i powinny zostać poddane eksperymentom królowej w naukach przyrodniczych, czyli w fizyce.
 
Wszechświat jest "cesarstwem" podzielonym na dwa "królestwa": świat zjawisk i świat świadomości. Rzecz w tym, że oba światy są od siebie zależne tak dalece, że bez świadomości, zgodnie z myślą Einego, nie byłoby możliwe spostrzeżenie kamienia. Fakt świadomości człowieka mimo tego, że jest wysoce lokalnym, to jednak z racji przynależności do wszechświata, ten  nabiera cechy świadomości tak, jak ta świadomość w człowieku jednak ogarnia tenże wszechświat. Zjawisko to nie byłoby możliwe, gdyby w całościowym sensie wszechświata nie było mu zadanej zdolności do zjawiska autoświadomości.
 
Mimo potęgi fizyki w jej merytoryczności, pewną cechą negatywną jest to, że technologiczne pokłosie fizyki polega na tym, iż poszerza wgląd w mikro i makrokosmos, lecz nie wychodzi przy tym poza świat relacji nieorganicznych i matematycznie abstrakcyjnych. Stąd w fizyce zbyt doskwiera już jej własny język, który ciężko radzi sobie z relacją opis – fakt opisywany. Uzasadnianie obiektywności językowej tylko w oparciu o eksperymenty, to nie tylko obiektywizowanie, to także może być błądzeniem.
 
Zdaję sobie sprawę, że proponuję eksperyment bardzo dla fizyków egzotyczny, ale egzotyczność ta ginie, jeżeli zważyć, że nie daje się już utrzymywać postępu w fizyce bez uwzględniania relacji fizyczność-świadomość!
 
Bardzo ucieszyłbym się, gdyby moi Przyjaciele fizycy i informatycy okazali niniejszej propozycji stosowną ciekawość. W przedkładanym artykule posłużyłem się odniesieniem do języka polskiego. Jest oczywiste, że odmienność innych języków wynika z wykształcania się ich w różnych środowiskach przyrodniczych, a wynikających z naturalnej różnorodności klimatyczno-krajobrazowych. W specyficzności każdego języka drzemie zatem różnoraka skłonność opisowa. W nauce współczesnej, a w szczególności w fizyce, przeważająca rola przypadła językom germańskim. Wiemy jednak, że do tegoż samego rozwoju fizyki ożywczo przyczyniły się kontakty uczonych zachodnich z kulturą orientu. Fridiof Capra wprost wskazywał, że język np. hinduski ma większe predyspozycje do wyrażania niuansów mecheniki kwantowej. Jeżeli zaproponowany eksperyment dostatecznie ujawni zawartą w nim ideę, może okazać się ona cenna dla światowej społeczności przyrodoznawców. 
 
 
Stanisław Heller.

Sądzę,że akurat w moim przypadku mam wszystkie cechy zodiakalnej Wagi.Jednak z małym wyjątkiem: nie znoszę stanów chwiejnych, ani w nauce, ani w przyjaźni. Mój blog uzupełniający:"Między Bogiem a prawdą".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie