Stanisław Żaryn Stanisław Żaryn
725
BLOG

To ma być przełom?

Stanisław Żaryn Stanisław Żaryn Polityka Obserwuj notkę 12

I znów mamy kampanię propagandową dotyczącą Rosji. Podobno bowiem uchwała Dumy rosyjskiej, mówiąca, że zbrodnia katyńska była zbrodnią stalinowską, to przełom. Na czym ma jednak ten przełom polegać, skoro rosyjscy przywódcy mówią to od lat? Nawet Władimir Putin, czerpiący ze stalinowskiego sposobu prowadzenia polityki, powiedział to samo w 2008 roku. A Michaił Gorbaczow wspominał już o tym ponad 20 lat temu. To co, mamy trzeci przełom w tej sprawie?

Dzisiejsza uchwała Dumy to żaden przełom, tylko potwierdzenie, że rosyjscy politycy chcą się odciąć od jakiejś historycznej rzeczywistości, która kiedyś była, ale się skończyła. Pokazać, że dzisiejsza rzeczywistość nie ma z nią nic wspólnego. - Stanowczo potępiając reżim, który gardził prawami i życiem ludzi, deputowani do Dumy Państwowej w imieniu narodu rosyjskiego wyciągają przyjazną dłoń do narodu polskiego – piszą Rosjanie.

Ale dalej jest jeszcze ciekawiej. - Wyrażają też (deputowani – red.) nadzieję na początek nowego etapu w stosunkach między naszymi krajami, które będą rozwijać się na gruncie demokratycznych wartości. Będzie to najlepszy pomnik ofiar katyńskiej tragedii, które z wyczerpującą oczywistością zrehabilitowała już sama historia, żołnierzy-czerwonoarmistów poległych w Polsce i radzieckich żołnierzy, którzy oddali życie za jej wyzwolenie spod hitlerowskiego nazizmu - czytamy w rezolucji.

W tym fragmencie rosyjscy deputowani porównują polskich oficerów zamordowanych z zimną krwią w Katyniu z poległymi żołnierzami Armii Czerwonej, która podbijała polskie ziemie szerząc na tych terenach zbrodniczą komunistyczną ideologię. Ideologię, która niszczyła, a nie wyzwoliła, polski naród.

I co, ten fragment to też dowód na wielki przełom w stosunkach między Moskwą a Warszawą? Aż się boje pomyśleć, jak w takim razie mają zdaniem propagatorów poprawy stosunków Polski i Rosji wyglądać dobre kontakty między naszymi krajami. To Polska będzie wypłacała odszkodowania rodzinom poległych radzieckich żołnierzy? To byłby dopiero przełom...

Być może decyzja parlamentu Rosji jest istotnym elementem w wewnątrzkrajowej propagandzie w Rosji. Obywatele widzą, że władza odcina się od stalinowskiego okresu, więc nie zadają pytań np., czy aby Kreml nie stosuje podobnych mechanizmów walki z opozycją, jak za czasów Stalina. Dlaczego jednak polska „elita polityczna” też ich nie zadaje? Wystarczy, by jakiś ważny Rosjanin powiedział, że okres stalinowski był zły, żeby działacze polskiego lobby prorosyjskiego zaczęli w mediach swój festiwal propagowania przełomu, kolejnego zresztą (Ciekawe, ile przełomów można odnotować w kontaktach między dwoma krajami?). Wystarczy czytać opinie osób publicznych po takich decyzjach jak uchwała Dumy, żeby wiedzieć, kto dziś jest aktywnym działaczem na rzecz poprawy wizerunku Moskwy w Polsce.

Działacze Ci zachowują się natomiast jakby słowa były ważniejsze niż czyny. A czynami w tym wypadku jest prawne stanowisko Rosji w kwestii zbrodni katyńskiej. A stanowisko to nie zmienia się od lat. Jak napisała strona rosyjska w ostatnim oświadczeniu dla Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, Katyń to wciąż „wydarzenia katyńskie”, zbrodnia katyńska to wciąż pospolite przestępstwo, a akta ws. mordu sprzed ponad 70 lat to wciąż materiały ściśle tajne. Gdzie więc jest przełom? Chyba tylko w głowach rosyjskomyślących przedstawicieli polskiej Elyty.

Jestem dziennikarzem i publicystą. Pracowałem m.in. w redakcji portalu Fronda.pl i Polskim Radiu. Byłem jednym z prowadzących audycję Frondy.pl w Radiu Warszawa (106,2). Publikowałem m.in. we "Frondzie", "Opcji na Prawo", "Idziemy", "Rzeczach Wspólnych" i "Gazecie Polskiej". KONTAKT: zaryn.blogi[at]gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka