er.es er.es
478
BLOG

I „se pomanifestowali”.

er.es er.es Polityka Obserwuj notkę 12

  Jak „kto głupi to aż miło”, jak mówi stare powiedzonko. Tak można powiedzieć o manifestantach w części podobno płatnych /w necie jest filmik na którym „manifestant” zgłasza się do Petru (Petra?) po wypłatę/ oraz sfrustrowanych po przegranych wyborach polityków. Właściwie to nie frustracja tylko ciężki przypadek traumy. Gdzie ci frustraci widzą zagrożenie demokracji uczestnicząc jednocześnie w legalnych manifestacjach na których nikomu włos z głowy nie spadł ba, nawet „prowokatorów” jakoś nie widać jak za czasów rządów Platformy. Teraz odbywa się to spokojnie, zgodnie z normami demokratycznymi a z całej rzekomej obrony zagrożonej demokracji to tylko obserwatorzy mają darmowe przedstawienie cyrkowe.

  Większość uczestników nie ma zielonego pojęcia na czym polega to „zagrożenie demokracji” a hasła np.:. „Precz z komuną” /bo i takie są/ przyprawiają o pusty śmiech jak się widzi wśród krzykaczy całą /prawie/ wierchuszkę lewactwa i postkomuny z sekretarzami KC PZPR w pierwszym szeregu.

  W dzisiejszych „obchodach przedświątecznych” lewactwa, sami organizatorzy zauważają brak wśród uczestników młodzieży, np. w Lublinie „biadolił” p. Kamiński Krzysztof /tak, ten co obleciał wszystkie partie od skrajnie prawicowych przez katolickie aż wylądował w PO ;)/, że nie uczestniczą w manifie studenci – widocznie poziom intelektualno-umysłowy studentów wziął górę nad partykularyzmem lewactwa i frustratów

  Organizowane manifestacje maja być też, a może przede wszystkim, obroną TK dzięki któremu doszło do kryzysu konstytucyjnego, dzięki jego Prezesowi co opracował niekonstytucyjną ustawę która miała dać frustratom z PO /bo przewidywali przegraną w wyborach/ całkowite panowanie w tymże Trybunale i trzymanie „za mordę” Sejmu i Rządu sprawowanego przez PiS a zdobytego w DEMOKRATYCZNYCH  wyborach.

  W propagowaniu demokratycznych manifestacji przeciw zagrożeniu demokracji niepoślednią rolę odgrywają polskojęzyczne media relacjonujące jednostronnie ich przebieg /media tzw. publiczne też jakoś mają ‘odchylenie’ w jedną tylko stronę/ podgrzewając atmosferę nakierunkowaną na niepokoje społeczne.

 Z rozmów  z „obrońcami demokracji” jak i z przekazów medialnych trudno zorientować się gdzie ta demokracja jest zagrożona, bo wszystko wskazuje na to, że nowa ekipa rządząca wypełnia tylko obietnice wyborcze i naprawia to co popsuła poprzednia ekipa a trudno pogodzić się z utratą ciepłych posadek, utraty przywilejów, możliwością pociągnięcia do odpowiedzialności za afery i przekręty z ostatnich ośmiu lat, jednym słowem jest to rozpaczliwa obrona przed „oderwaniem ryja od koryta”*.

  Ciekawe czy Wigilię też będą obchodzić na ulicznych manifestacjach w obronie własnej d..y.

    I „se pomanifestowali”. 

*nie mojego autorstwa ,ściągnięte z netu  

 

er.es
O mnie er.es

................. ..................

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka