Stowarzyszenie KoLiber Stowarzyszenie KoLiber
731
BLOG

Jacek Jasiński: TEN DZIEŃ

Stowarzyszenie KoLiber Stowarzyszenie KoLiber Rozmaitości Obserwuj notkę 17

 

o śmierci Wisławy Szymborskiej.

 

01.02.2012 ziemski padół opuściła Szymborska Wisława. Każdy, kto wieczorową porą tego dnia oglądał programy informacyjne, czy przeglądał serwisy internetowe, wystawiał się na koncertową kanonadę peanów na cześć denatki. Ileż tam było lamentów nad utratą tak monumentalnego autorytetu, ile wspominków tych bardziej i tych mniej osobistych, ile łez wylano itd.  Wszystko zaś skrojone na jedną nutę, która miała wszem i wobec utwierdzić zakłamaną prawdę, że Szymborska wielką poetką była i polakom przykładem świeciła. Gdzie zaś podziały się wspomnienia o tych łajdactwach, którymi za życia trudniła się literatka? Bezskutecznie szukać można u niej żalu za zbrodnie piórem popełnione. Płonne są nadzieje na choćby głos delikatnej samokrytyki. A przecież ongiś, w latach 50tych XX wieku, uprawiała dość mało chlubny typ gatunku literackiego – prostytucję wierszowaną. Przyzwoity człowiek umiałby zdobyć się chociaż na tak krótkie i niezwykle wymowne w swej prostocie słowo ‘przepraszam’. Ona jednak po grobową deskę wierna była Stalinowi….

Wystarczy sięgnąć do kilku wierszy takich jak  "Robotnik nasz mówi o imperialistach", "Z Korei",  "Wstępującemu do Partii", "Dytyramb ku czci Prezydenta Bieruta", "Na powitanie budowy socjalistycznego miasta", "Gdy nad kołyską Ludowej Konstytucji do wspomnień sięga stara robotnica" czy też "Żołnierz radziecki w dniach wyzwolenia do dzieci radzieckich mówił tak" by odnaleźć bardzo interesujące fragmenty jej twórczości. Nie jest też tajemnicą, że od końca lat 40tych XX wieku przez ok. 20 lat należała do PZPR, o której w  jednym z wierszy pisała:

 

„(…)Partia. Należeć do niej,

z nią działać, z nią marzyć,

z nią w planach nieulękłych,
z nią w trosce bezsennej -
wierz mi, to najpiękniejsze,
co się może zdarzyć,
w czasie naszej młodości
- gwiazdy dwuramiennej.”

 

Jednak to nie wiersze winny być gwoździem do trumny jej kryształowej postaci. Szczególną ‘zasługą’ Wisławy Szymborskiej jest jej autograf pod pewnym dokumentem pt. "Rezolucja Związku Literatów Polskich w Krakowie w sprawie procesu krakowskiego". Pomijam fakt, że noblistka zobowiązuje się w nim „bardziej bojowo i wnikliwiej niż dotychczas podejmować aktualne problemy walki o socjalizm i ostrzej piętnować wrogów narodu to jeszcze domaga się stanowczego potępienia hierarchów kościoła oskarżonych w procesie czyli de facto ich zamordowania, bo takie usłyszeli wyroki na kilka dni przed podpisaniem rezolucji…. Nigdy Pani Wisława nie przeprosiła za udział w tej haniebnej antykościelnej propagandzie, a nie mogło ujść jej uwagi, że ów proces to jedna wielka mistyfikacja zakłamanego aparatu komunistycznego terroru.

I żeby była jasność - nie oceniam jej całego dorobku. Nie przesądzam czy rymy budowała kiepskie, średnie czy naprawdę dobre. Nie posiadając wykształcenia filologicznego nie jestem kompetentny w tej materii więc ocenę twórczości pozostawiam specjalistom…  nie dajmy się jednak zwieść tym, którzy starają się zbudować jej kryształowy mit w momencie, kiedy nie jest on wart nawet złamanego grosza.

www.koliber.org Stowarzyszenie KoLiber to ogólnopolska organizacja łącząca ludzi o poglądach konserwatywnych oraz wolnorynkowych. Posiadamy ponad 20 oddziałów w miastach całej Polski. Konserwatyści, liberałowie, libertarianie, wolnościowcy, monarchiści, minarchiści, anarchokapitaliści, antykomuniści. Licealiści, studenci i przedsiębiorcy - młode pokolenie, któremu bliskie są wartości takie jak: ochrona własności, wolność gospodarcza, rozwój samorządności, szacunek dla historii i tradycji oraz silne i bezpieczne państwo. W naszej działalności dążymy do: I Realizacji idei wolnego społeczeństwa. II Całkowitego poddania gospodarki mechanizmom rynkowym. III Obrony suwerenności państwowej. IV Stworzenia "silnego państwa minimum" opartego na rządach Prawa. V Rozwoju samorządności. VI Poszanowania tradycji i historii. VII Uznania szczególnej roli Rodziny Działając w KoLibrze pragniemy zarazem inspirująco i twórczo wykorzystać spędzany wspólnie czas. Pole naszej działalności jest niezwykle szerokie: od tak poważnych przedsięwzięć jak międzynarodowe konferencje, obozy naukowe, panele dyskusyjne poprzez uliczne manifestacje aż po nieformalne spotkania, imprezy integracyjne oraz pikniki. Różnorodność nurtów sprawia, że są wśród nas ludzie o różnych poglądach. I właśnie to jest naszą siłą. Nie zawsze się zgadzamy, ale to jedyne takie miejsce na polskiej scenie politycznej, gdzie prawica potrafi rozmawiać i wypracowywać kompromisy. Poszczególne teksty zamieszczane na blogu nie są oficjalnym stanowiskiem Stowarzyszenia.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości