Raven Raven
37
BLOG

Proszę wstać, Sąd idzie

Raven Raven Polityka Obserwuj notkę 0

Wszystkim jakoś przeszło koło nosa pewne bardzo ważne wydarzenie jakim było mianowanie 3 sędziów Trybunału Konstytucyjnego. No, ewentualnie czytelnicy "Gazety Wyborczej", do których nota bene sam się zaliczam, mogli się pozżymać na niejasną przeszłość Marka Kotlinowskiego. Nie mam zamiaru jednak pisać dzisiaj o tej sprawie, czy też apelu o to, jak to ważne jest, żeby ludzie byli przyzwoici i uczciwi.

Mniejszości seksualne, dziennikarze, ekolodzy czy członkowie innych grup... wszyscy oni sprawiali wrażenie, że to kto zostanie sędzią Trybunału obchodzi ich tyle co zeszłoroczny śnieg. A niesłusznie. To przecież Trybunał jako jedyny ma moc uchylania sprzecznych z aktami wyższej rangi aktów normatywnych, to Trybunał interpretuje zasady konstytucyjne. Nie prowadzę tu do konkluzji-banału, że to ważna instytucja, bo to truizm. Ale: W USA gdy Prezydent ma mianować sędziego Sądu Najwyższego toczą się na łamach prasy i poza nią liczne debaty, powstają nawet demonstracje. Oczywiście TK to nie to samo co Supreme Court, sędziowie nie są zasiadają też dożywotnio jak w tej amerykańskiej instytucji. Ale z punktu widzenia grup, które wymieniłem na początku tej części tekstu nie jest chyba bez znaczenia, czy kandydat na sędziego uważa np., że ustawa o związkach partnerskich będzie sprzeczna z przepisem Konstytucji mówiącym, że małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny czy nie, albo jak rozumie inny z tych przepisów, stanowiącym, że RP musi rozwijać się zgodnie z zasadą zrównoważonego rozwoju (to do ekologów). Zawsze można oczywiście powiedzieć, że po co się przejmować czy lobbować za kandydaturą, skoro większość sejmowa i tak może wybrać (prawie) każdego kto jej się podoba, ale niech potem nie przychodzą z płaczem, że Trybunał orzekł tak a nie inaczej, jak teraz dziennikarze rozczarowani są wyrokiem w sprawie kary więzenia za publiczne pomówienie (choć trzeba przyznać, że dobry pomysł miała "Wyborcza" z poświęceniem strony na ciekawe pytania do kandydatów). McMurphy z "Lotu nad kukułczym gniazdem" nie wyrwał wprawdzie umywalki, ale przynajmniej próbował.

PS Nie za wiele ostatnio pisałem, bo przed świętami trochę przygwoździły obowiązki, ale żałuję i obiecuję poprawę :)

Raven
O mnie Raven

na ogół spokojny, choć czasem niestabilny emocjonalnie, zagubiony, ale mający pewne cele, miły, choć czasem złośliwy, pracowity, ale broniący ceniący chwilę wytchnienia... jednym słowem, człowiek

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka