Synteza Synteza
323
BLOG

Demokratyczny wybór tyranów

Synteza Synteza Polityka Obserwuj notkę 1

Zauważmy, że człowiek dokonuje wyboru w wyborach powszechnych na osoby, które są wystawione przez partie, którymi żądzą konkretni ludzie. Ponieważ osoby te zawdzięczają istnienie na tych listach tym przywódcom, nie ma znaczenia dla nich wyborca, bo gdyby nie przywódca nie miał by nawet szans startować. Prosty wniosek więc jest taki, że wybory są fikcją, a właściwie sprowadzają się do wyboru przywódcy, od którego wszyscy inni wybrani zależą. Współczesna więc demokracja jest usankcjonowaną tyranią – wybieramy jedynie lidera, który będzie sobie podporządkowywał kraj i media, bo współcześnie one piorą mózgi wyborców. Oczywiście są bardziej dobrzy i źli tyrani, a wybierając ludzi można próbować znaleźć najlepszych, ale trzeba pamiętać, że wybory polegają na wyborze mniej niż procenta ludzi przez resztę – ponad 99% ludzi jest pozbawiona możliwości startowania w wyborach (wymogami formalnymi lub możliwościami finansowymi). Dyktatura jednak mądrej osoby której zależy na niepodległości i rozwoju ojczyzny jest lepsza od najlepszej demokracji w której będą różne sprzeczne wizje rozwoju i bezpieczeństwa!

Demokracja dająca możliwość startowania wszystkim mogła by polegać na wprowadzeniu okręgów ok. 1000 osób, które wybierały by spośród siebie „tysiącznika”, wypisując jego imię i nazwisko na pustej kartce, jednocześnie pełnił by on władzę sądowniczą, stu tysiączników wybierało by „setnika” mającego władzę odwoławczą od decyzji „tysięczników”, następnie dziesięciu „setników” wybierało by spośród siebie „dziesiętnika”, a dziesiętnik (przedstawiciel ok. miliona ludzi) zasiadał by w parlamencie i wybierał króla elekcyjnego! To by była idealna demokracja, bo każdy mógłby zostać wybrany nawet jeśli tego nie chce, ale inni uznali, że będzie najlepszy na sędziego – dawało by to szanse ludziom uczciwym i pokornym. Taki system daje duże szanse ludziom porządnym, którzy w obecnym ustroju demokratycznej tyranii nie mają szans lub boją się angażować. System można nazwać demokracją dziesiętną lub monarchiczną i zaliczyć do alternatywny współczesnych mniej lub bardziej demokratycznych tyranii medialnych.

Przykłady usankcjonowanych demokratycznie tyranii: Hitler, Putin, Tusk (nie liczy się z wolą narodu w sprawie umiędzynarodowienia śledztwa smoleńskiego i uprawia propagandę medialną bez żadnych realnych zasług poza tym, że nic nie robi i dlatego jest „zieloną wyspą” mimo katastrof, które nawiedzają kraj – dopuszczenie agentury sowieckiej z PRL do organizacji tragedii pod Smoleńskiem w osobie Tomasza Turowskiego (obecny też przy zamachu na Jana Pawła II) i prawdopodobnie Grzegorza Cyganowskiego, który był na miejscu zdarzenia wcześniej niż podaje MAK pojawienie się tam pierwszych żywych ludzi)

Przykłady tyranów uważających się oficjalnie za demokratów: Stalin, Kadafi, Łukaszenko i masa innych wodzów ludowych demokracji i rewolucji.

Przykład dyktatorów lepszych od demokracji w swoich krajach: Saddam, Piłsudzki, Kaczyński (gigantyczny rozwój kraju i walka z korupcją oraz agenturą obcych mocarstw). 

Synteza
O mnie Synteza

Uznanie swej nicości i marności otwiera na łaskę Boga przemieniającą i dającą nadzieję życia wiecznego w radości i miłości. Pokora jest drogą mądrości o czym świadczy ogrom Kosmosu i kruchość ludzkiego życia.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka