syzyfoptymista syzyfoptymista
441
BLOG

Przywrócenie mediów Polkom i Polakom

syzyfoptymista syzyfoptymista Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 30

Nietrudno odnieść wrażenie, że dla nowego rządu Donalda Tuska jedną z najważniejszych, a może najważniejszą sprawą do załatwienia jest przejęcie Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. Powód jest oczywisty – odcięcie dotychczasowych odbiorców od jedynego źródła informacji, któremu ufali. Nie muszę chyba dodawać, że są to miliony ludzi, nie pomylę się, gdy oszacuję ich liczbę na 8-10 milionów.

W związku z tym, że sprawa dla nowej władzy jest pilna, a do załatwienia w ramach obowiązującego prawa praktycznie niemożliwa, do  rozwiązania tego problemu potrzebny był człowiek do specjalnych poruczeń. Oczywiście Tusk znalazł takiego bez problemu. Ma tego dokonać  minister kultury i dziedzictwa narodowego w osobie Bartłomieja Sienkiewicza.

Sienkiewicz, który  w 1987 roku ukończył studia na Wydziale Filozoficzno-Historycznym Uniwersytetu Jagiellońskiego,  w latach 1990–2002 był funkcjonariuszem Urzędu Ochrony Państwa, a latach 2013-2014 ministrem spraw wewnętrznych i koordynatorem służb specjalnych.
Podczas ostatniego, krótkiego urzędowania zasłynął zleceniem spalenia budki pod rosyjską ambasadą i akcją odbierania laptopów dziennikarzom Wprost w związku z aferą podsłuchową. Czyż nie są to odpowiednie predyspozycje, by dziś jako minister kultury i dziedzictwa narodowego dokonał przejęcia TVP i Polskiego Radia na rympał, wbrew prawu i Konstytucji?

Pytanie retoryczne oczywiście, szczególnie, że minister kultury też ma być rotacyjny, jak większość w nowej koalicji.
Donald Tusk powiedział w czasie exposé, że rolą Sienkiewicza w resorcie kultury i dziedzictwa narodowego będą „porządki”…

Jestem pewien, że pan Bartłomiej Sienkiewicz, który jest autorem książek, człowiekiem kultury, ma też doświadczenie jeśli chodzi o te decyzje najtwardsze - dodał premier. To odniesienie do zapowiadanych twardych zmian, jakie czekają w najbliższym czasie głównie media publiczne: TVP i Polskie Radio. - Lepszego człowieka na uporządkowanie sytuacji w sferze mediów publicznych, które zniszczyliście. Będzie odpowiedzialny za przywrócenie tych mediów Polkom i Polakom….
Będzie odpowiedzialny za przywrócenie tych mediów Polkom i Polakom - tak stwierdził premier Donald Tusk. No dobrze, skoro Sienkiewicz dostał takie zadanie, będzie musiał je zrealizować, nawet łamiąc Konstytucję, ale w związku z tym mam pytanie do premiera Tuska.

Panie premierze, skoro TVP i Polskie Radio przywraca się Polkom i Polakom, to komu się te media odbiera?
Proszę to pytanie potraktować jako jedno z pytań zadanych podczas debaty sejmowej nad powołaniem pańskiego rządu. Chciałabym to wiedzieć, bo w kontekście pańskiego stwierdzenia, nie wiem kim jestem – obywatelstwo polskie jeszcze mam, ale nie wiem czy jeszcze jestem Polką, bo do tej pory oglądałam TVP i słuchałam Polskiego Radia.

Czy ja i kilka milionów ludzi mamy czuć się wykluczeni?

Syzyfoptymista





Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura