Ja nie o podsłuchach, bo o tym pisze niemal każdy. Ja napiszę przy niedzieli o kwiecie młodzieży naszej kochanej, a konkretnie o Krzysiu Pacewiczu, świeżo upieczonym absolwencie Uniwersytetu Warszawskiego, który zasłynął wpisem na swoim profilu na facebooku. Wpisem o treści:
BŁAGAM NIECH KTOŚ POZBĘDZIE SIĘ MŁODZIEŻY W WIEKU 13-19 LAT METODĄ DOWOLNĄ NAWET PRZYPOMINAJĄCĄ LUDOBÓJSTWO LUB OBÓZ ŚMIERCI!!!!!
Już ta wypowiedź, moim zdaniem, podpada pod art. 255. Kodeksu karnego, a konkretnie chodzi o § 2., który brzmi:Kto publicznie nawołuje do popełnienia zbrodni, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Ktoś w komentarzach nawet zapowiedział zgłoszenie do prokuratury.
Ale w połączeniu z kolejną wypowiedzią Krzysia Pacewicza, udzielającego odpowiedzi na pytanie (wątpliwość), które zadała:Marta Marciniak„mam nadzieję, że to napisane caps lockiem to zwykłe emocje, nie prawdziwe poglądy”
sprawa kwalifikacji prawnej nie pozostawia najmniejszych wątpliwości.Krzyś Pacewicz odpowiedział bowiem: „Marta Marciniak a nie uważasz, że zupełnie moralnie uzasadnione jest zbiorowe mordowanie w okrutny sposób całego pokolenia dzieci zanim osiągnie wiek wyborczy?”
Pominę tu kwestie moralności będącej, jak dla mnie, na poziomie niejakiego Stalina czy też Hitlera, ale zastanawiam się czy rodzice Krzysia są z niego dumni i czy daje im satysfakcję to, na jakiego człowieka wychowali syna. Zastanawia mnie również czy władze Uniwersytetu Warszawskiego będą się chlubić swoim „wybitnym” absolwentem.
Jestem co najmniej 20 lat starszy niż Krzyś i co ja mogę na takie „zjawisko” powiedzieć? Ech, ta dzisiejsza młodzież? Nie, bo to sprawa indywidualna i generalizowanie nie jest właściwą drogą. Właściwą jest wzięcie przez dorosłego człowieka odpowiedzialności za swoje słowa.
