tabula2 tabula2
476
BLOG

Libertarianizm = prawica

tabula2 tabula2 Polityka Obserwuj notkę 0

Artykuł jako odpowiedź do komentarza filmiku „Stefan Niesiołowski WIE co to prawica (szkoda tylko że się do tego nie stosuje)”

http://www.youtube.com/watch?v=3QEBmWSmBcU&feature=em-comment_reply_received&lch=email_reply&lcor=1&lc=_usohaP-4Nu4RF8E80W7VhWv_HcPy1iw9JGJlbwNI3s

  

„Rdzeniem prawicy jest konserwatyzm, a jej najbardziej radykalną formą - tradycjonalistyczny monarchizm. Libertarianizm to zupełnie coś innego. Polecam poczytać dużo książek o filozofii i historii idei żeby nie wygadywać takich głupot. Pzdr ;)”


 

Więc zacznijmy od podstaw. Czym jest lewica? Jak powstała i skąd się wywodzi?

                No więc było sobie coś takiego jak Rewolucja Francuska, która jest często uważana za narodziny podziału lewica- prawica. Hasła wolność, równość, braterstwo – wtedy jednak jeszcze nic nie odnosiło się do gospodarki. Cały podział zaznaczał się w podejściu do rewolucji. Nie mniej jednak, wspomniane hasła już nam wszystko mówią o tym jakie podejście będzie miała lewica. Przy czym hasło wolność ma tu charakter lewicowy – jest ściśle związana z pozostałymi dwoma – czyli „nikogo nie może być nade mną*” (równość klas). Dodatkowo, jeśli spojrzymy co dokładnie się działo to zobaczymy już hipokryzję lewicy w postaci przymusu, który do dziś jest podstawą (więc z prawdziwą wolnością tak naprawdę nie wiele ma wspólnego). 

Prawica natomiast sprzeciwiała się rewolucji i było to m.in. duchowieństwo, które chciało zachować władzę (konserwatyzm – zachowanie obecnego). Stąd, tak a nie inaczej dziś mylnie rozumie się prawicę. Poza tym, tu również widzimy przymus, więc podział lewica i prawica realnie przebiegał wyłącznie na linii kto ma nad kim sprawować władzę.

                Jak to się ma chociażby do pierwszej połowy 20 wieku? A no nijak, szczególnie patrząc na komunizm. Podział kto za rewolucją, a kto przeciw, zamienił się w szerszy kontekst. Jeśli więc rozpatrywać, że konserwatyzm = prawica, to w takim razie lewica powinna = antykonserwatyzm (celowo używam takiego sformułowania, aby nie było niedopowiedzeń). Tylko i wyłącznie to powinno dzielić obie strony. Tymczasem wiadomo, że tak nie jest. Mało tego są lewicowi konserwatyści i prawicowi antykonserwatyści. Więc w takim razie powinny być cztery strony lewica, prawica, konserwatyści i antykonserwatyści. Powstała nawet specjalna nowa skala, która to obrazuje (tzw. podział dwuosiowy). Niestety sporo osób błędnie kwalifikuje libertarianizm jako liberalizm światopoglądowy. A tak nie jest. Libertarianizm głosi jedynie, że masz pełną dowolność dysponowania tym co do Ciebie należy – tak dobrami jak i ciałem i nikt nie może karać nikogo, gdy nie ma ofiar przestępstwa. Jednak hasło „liberalizm światopoglądowy” kojarzy się szczególnie z takimi kwestiami jak aborcja czy eutanazja, a libertarianin nie zgadza się z definicji na te kwestie. Większość libertarian zaliczna płód jako odrębnego człowieka i nie zgadza się, na decydowanie za niego (tutaj hasło Libertarians For Life – największa organizacja antyaborcyjna). Podobnie z eutanazją - do samobójstw jako samodzielnej decyzji i wykonania nic nie mają, ale eutanazja w przekonaniu dużej części nie jest już samobójstwem, więc nie może być rozpatrywana jako taka, ponieważ osoba zainteresowana będzie już zależna od decyzji kogoś innego, na którą może już nie móc wpłynąć (a osoba zainteresowana może zdanie zmienić), nie posiada więc do końca pełni władzy nad sobą, a więc i wolności.

 

Jaki jest więc prawdziwy podział dzisiejszej prawicy i lewicy? Kiedyś rdzeniem prawicy była chęć zachowania władzy, lewicy - jej uzyskania. Dziś rdzeniem konserwatywnej „prawicy” (wskazuje na zastosowanie cudzysłowu) wciąż jest chęć zachowania władzy. Rdzeniem prawicy (tej realnej, bez cudzysłowu) jest wolność. Prawica dąży do prawdziwej wolności. Lewica do krzywo pojętej równości odbierającej wolność.

Na koniec myśl – jeśli prawica powstała z duchowieństwa chrześcijańskiego, które opowiada o wolnej woli jako podstawie chrześcijaństwa „Bóg dał wolną wolę”, to czym może być libertarianizm, który jako nieliczny „wierzy” w wolną wolę?


* podobne hasło można by przypisać libertarianom, ale jest znacząca różnica, będzie ono brzmiało „nikogo nie ma nade mną, ale może być” - wolność libertariańska pozwala znaleźć sobie pana i stać się niewolnikiem. Jest to jednak dobrowolny wybór jednostki. Nie musi być to też od razu, aż taka skrajną opcja – można się po prostu u kogoś zatrudnić. Lewica (głównie ta skrajna) posiada wstręt do czegoś takiego – wszakże „równość klas” i „wspólnotowe środki produkcji”.

 

tabula2
O mnie tabula2

Wolny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka