Michał Gniadek-Zieliński Michał Gniadek-Zieliński
302
BLOG

Sezon ogórkowy

Michał Gniadek-Zieliński Michał Gniadek-Zieliński Polityka Obserwuj notkę 3

Nigdy nie wątpiłem w polityczne wyrobienie-czy wręcz niemal geniusz- Leszka Millera. Jego nowy twór: Magdalena Ogórek, jedynie potwierdza z jakim kalibrem politycznym mamy do czynienia.  

To strzał w dziesiątkę. SLD już od dłuższego czasu przeżywa kryzys, zaś jego wyborcy powoli wymierają. Powrót do polityki Leszka Millera, po tragicznych latach panowania Olejniczaka i Napieralskiego nieco poprawił sytuacje, jednak dopiero wybory prezydenckie 2015 będą momentem zwrotnym. Postawienie na kobietę, na dodatek ładną i gruntownie wykształconą (podobno to nie prawda, ale kto to zauważy?) ociepla wizerunek SLD i przyciąga do niego część wyborców… PiSu, no i oczywiście całe pospolite ruszenie andrzejostwa polskiego, które zagłosuje bo „fajna babka jest, nie?”

Nie teoretyzuje, tym razem mogę się pochwalić praktyką. Ten sam manewr, podczas zeszłorocznych wyborów samorządowych, zastosowaliśmy w Otwocku. Nasza kandydatka, kandydatka Kongresu Nowej Prawicy, a więc partii przez wielu uważanej z zasady za wrogą kobietom (o!) zdobyła 7% w wyborach na Prezydenta miasta. Mało kto się spodziewał, że nikomu w Otwocku nie znana Pani, na dodatek startująca z wyjątkowo niepopularnej listy osiągnie tak dobry wynik. Na ten sukces jednak solidnie się pracowało, ale w sposób zupełnie odmienny niż dotychczas. Kampania nie promowała bowiem programu, ale samą kandydatkę: jej wykształcenie, doświadczenie no i oczywiście urodę, bo bez tego wszystko na nic.

Miller gra dobrze i może ugrać wiele. Ocieplenie wizerunku to nie wszystko, ważne są jeszcze postulaty pani Ogórek. W chwili rozpadu środowiska kolibralnego na KNP i KORWiN, kandydatka przejmuje część haseł, które równie dobrze mogłyby padać z ust polityków tych formacji. Chce napisania nowego prawa, które nie byłoby  przestrzegane wyłącznie przez frajerów oraz drastycznego zmniejszenia podatków. Chce wreszcie zliberalizowania stosunków na linii przedsiębiorca-państwo. Są też i postulaty Ruchu Narodowego takie jak np. utworzenie Obrony Terytorialnej. Wyborców zatem przybywa…

Widać, że w SLD ludzi znających się na realnej polityce coraz mniej. Krytykują Millera za jego niewątpliwie korzystne dla tej formacji ruchy takie jak wspomniana kandydatura Magdaleny Ogórek czy słynne spotkanie Jarosławem Kaczyńskim w sprawie fałszerstw podczas ostatnich wyborów. Poszczególne koła przyjmują uchwały, w których wyrażają „wotum nieufności” dla Prezesa. To zjawisko postępuje, stąd problemy sztabu Ogórek, który nadal nie może się skompletować.

Sądzę, że sukces, przy rozsądnie prowadzonej kampanii może być naprawdę duży. Co najmniej powyżej oczekiwań kontrkandydatów. Jeżeli wszyscy kandydaci, którzy zapowiedzieli swoją kandydaturę faktycznie wystartują to będzie niezły kolaż. Prawica rozdrobni się na wyborców Janusza Korwin-Mikkego, Jacka Wilka, Mariana Kowalskiego, Waldemara Deski i Grzegorza Brauna. Ten ostatni „ukradnie” też sporo głosów ze środowisk katolickich Dudzie. Nie zdziwiłbym się, gdyby to właśnie Magdalena Ogórek weszła do II tury wyborów. Duda to kandydat słaby, mierny a w dodatku mało znany. Dodatkowo Radio Maryja na razie wcale nie grzmi o jego kandydaturze, co oznacza, że znów o. Rydzyk buduje straszak na Kaczyńskiego. Możliwe, że nagle zaczną się pojawiać bardzo miłe słowa o ludziach takich jak Braun, Wilk czy Kowalski.

Korwin jak zwykle wysoko sobie postawił poprzeczkę, chcę przeskoczyć do drugiej tury. Tyle tylko, że Ogórek ma wysokie szpilki i nie musi skakać.

 

Na co dzień nic, w wolnych chwilach różnie. Zapraszam na mój facebookowy profil: Michał Gniadek-Zieliński na Fejsbuku!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka