Harley Porter Harley Porter
231
BLOG

Polska już była!

Harley Porter Harley Porter Polityka Obserwuj notkę 16

Rozglądam się wkoło, patrzę na sąsiadów pode mną, którzy nigdy nie wywieszają flagi na święta narodowe, nie chodzą do kościoła, tyją i całą swoją energię tracą na coroczne rytuały wymiany opon na te zimowe albo na letnie w swoim samochodzie, na zawieszanie wieńca z bombkami ma drzwiach kiedy zbliża się Boże Narodzenie i jakiegoś kolorowego, jajecznego  wykidajstwa, gdy blisko jest do Wielkanocy. Dwa razy w roku, na imieniny jej i jego głośno imprezują i raz próbowali zrobić grilla na balkonie. I co z tego, pewnie zapytajcie, nie aby poprzeć ich postawę, ale żeby uświadomić mi, że tacy właśnie są ludzie? To zwykli, przeciętni mieszkańcy naszego kraju, sól ziemi i dostarczyciele podatków oraz beneficjenci społecznych świadczeń. Są oni tylko przedstawicielami całej olbrzymiej rzeszy podobnych do nich ludzkich istot, zamieszkujących przestrzeń między Odrą, a Bugiem, gigantycznej partii Polaków bezobjawowych, ludowego żywiołu, który gdzieś ma wspólnotę, nie myśli o niej i jej nie potrzebuje!

Przez osiem lat swoich rządów Prawo i Sprawiedliwość nawet nie próbowało przemienić ich z owego bezrozumnego ludowego żywiołu w świadomych obywateli. Oczywiście, był patriotyczny przekaz - olbrzymi i nadęty, nie wymagający od oglądających głębszej refleksji, nie wzywający do niczego i niczego  nie oczekujący. Nie było żadnej idei, wzniosłego celu, nawet cienia parafrazy owych słynnych słów, wypowiedzianych przez prezydenta Kennedy'ego - "nie pytaj, co Ameryka może zrobić dla ciebie, tylko co ty możesz zrobić dla Ameryki". Nie było, bo Prawo i Sprawiedliwość niczego takiego nie oczekiwało. Żądało tylko lojalności, kupowanej za programy społeczne i za propagandę sukcesu.Na końcu, mimo, że okazało się, iż propaganda sukcesu wcale taką propagandą nie była a, Polska naprawdę wystrzeliła w górę jak rakieta, przerażając tym zachodniego sąsiada i wzmagając tylko jego nienawiść do nas, a programy społeczne, połączone z gospodarczym rozwojem, wzbogaciły Polaków jak nigdy dotąd, to i tak żywioł ludowy, podbechtany negatywnymi emocjami wywołanymi przez przeciwników wielkiej Polski, położył kres rządom partii, która mu ów dobrobyt zapewniła i wybrał tych, którzy rozwój  Rzeczypospolitej za wszelką cenę chcieli powstrzymać.

Ludowy żywioł, który można porównać do folwarcznego, prymitywnego fornala, mogącego przez byle ekonom albo cwanego żyda w karczmie być emocjonalnie uroboinym jak kulka wilgotnej gliny i popchniętym do działania, tam gdzie akurat będzie użyteczny, zadecydował o losie Polski. Prawo i Sprawiedliwość nie uczyniwszy z niego świadomych obywateli i nawet tego nie próbując, bo tak na prawdę samo chciało owym żywiołem kierować,  owym grzechem jawnego zaniedbania, sama sobie przyczepiło kamień młyński do szyi! Dla Jarosława Kaczyńskiego ważniejsze było balansowanie z Unią i obsypywanie Polaków bezobjawowych socjalnymi prezentami niż tworzenie silnego narodu i świadomych obywateli.

Skutki tego będą przerażające! Polska znalazła się w sytuacji lemowskiego lejka ("Opowieści o pilocie Porcie" - skomplikowane zadanie którego wykonanie, jak się wydaje ma wiele opcji i możliwości wycofania, jednak w miarę upływu czasu, opcji jest coraz mniej, a wyjście z katastrofy graniczy z cudem), w której utrata niepodległości jawi nie jako niesprecyzowana, mało prawdopodobna opcja, ale realny koniec niezawisłego, polskiego państwa. W całej tej sytuacji dwie rzeczy rozdzierają moje serce. Pierwsza, to taka, że za tą sytuację odpowiada Prawo i Sprawiedliwość, która wmawiając, że jest partią wolności, i niepodległości Polski, okazała się partią władzy, kolaborujące z Brukselą i zaprzedającą naszą niepodległość za jakieś pier*****e KPO, w imię tego aby pan Morawiecki miał się czym pochwalić. Druga, że ta sama partia doprowadziła do tego, że w Polsce nie tylko na znacząca skalę nie wytworzono postaw obywatelskich, ale jeszcze bardziej pogłębiono żywioł ludowy, który ma w dupie, czy Polska istnieje, czy jej nie ma! 

Tym, którzy czują się obywatelami, pozostaje jedynie przyzwyczaić się do myśli, że Polska już była!


Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka