Harley Porter Harley Porter
481
BLOG

Donald Franciszek Tusk, czyli powstrzymać niszczyciela!

Harley Porter Harley Porter Polityka Obserwuj notkę 13

Za sto lat, kiedy już dawno opadną współczesne emocje, w podręcznikach historii, Donald Franciszek Tusk figurować będzie obok takich zdrajców narodu jak Radziejowski, Poniński, Bierut czy Jaruzelski. Co bardziej emocjonalni uczniowie z odrazą będą czytać o tych niszczycielach Rzeczypospolitej pod warunkiem, że Rzeczpospolitą przetrwa!

Aby za sto lat Państwo Polskie nadal trwało, za wszelką cenę musimy powstrzymać tego ostatniego sprzedawczyka z panteonu historycznych zdrajców Polski. Musimy powstrzymać Tuska! Historia przyspiesza, a europejska lewacks liberia "ucieka do przodu" aby uprzedzić wielki wybuch społeczny i zanim to się stanie, nałożyć wolnym jeszcze ludom Europy kajdany zielonego ładu i ogłuszyć pałą niewyobrażalnych podatków węglowych, odbierając poszczególnym państwom  wolność i niezależność!

Nie mamy czterech lat jak chce Prawo i Sprawiedliwość aby demokratycznymi i prawnymi metodami powrócić do władzy. Po pierwsze, na taki stary PiS z jego czarną, morawiecką kartą unijnej uległości i akceptacji zielonego ładu z tymi samymi cwanymi gębami i ich właścicielami, którzy chcą aby było tak jak było, nigdy nie wygra wyborów, a jeśli jakimś cudem mógłby je wygrać, to Donald Franciszek Tusk, który swoje rządy zaczął od łamania konstytucji i i siłowych wejść do krajowych instytucji, bez cienia skrupułów takie wybory sfałszuje albo unieważni! 

Poza tym, za cztery lata będziemy już żyć w świecie unijnego, liberterroru, a zielony ład zacznie nam wszystkim nakładał  pętle na szyję! Potrzebne są działania jak najszybsze, aby nie pozwolić owej niemiecko unijnej, POwskiej piątej kolumnie zniszczyć Polskę! Potrzebne są działania oddolne i nie oglądanie się na PiSowskich malowanych wojowników, którym  tłuszcz wylewa się spod dziecinnych, plastikowych zbroi pozoranctwa,  i których stać jedynie na swoją własną, PiSowską odmianę ciamajdanu! Jeśli będą oni chcieli pomóc - droga otwarta, ale nie można zgodzić się aby, parafrazując klasyka, "my na koń wsiędziem, Jarosław z Mateuszem na czele i jakoś to będzie!". To musi się skończyć, raz na zawsze!

Potężny protest rolników powinien być początkiem drogi zmierzającej do przegnania całej tej pro niemieckiej watahy jawnych już zdrajców narodu, przegania i zagnania ich do miejsc im właściwym, czyli do długoletnich więzień. 20 lutego odbędzie się potężny marsz gwiaździsty na Warszawę, w którym wezmą udział rolnicy ale i wszyscy inni, którym droga jest Polska - to następny etap! Dalej muszą pójść inicjatywy oddolne, jak choćby ta Witolda Gadowskiego - Ruch Obrony Polaków! Muszą powstawać kolejne takie inicjatywy. Musi wreszcie uaktywnić się NSZZ Solidarność, muszą być strajki i protesty i to nie takie grzeczne jak ten, który odbył się w Warszawie i który minął nic nie zmieniając. Protesty muszą być energetyczne i niszczycielskie, aby przerazić klikę Donalda Franciszka Tuska! Protesty muszą być ciągłe i zdeterminowane do zmiany drogi, jaką kroczy teraz nasza Ojczyzna!

Może nadzieja tkwi w związkach zawodowych, które tak jak w latach osiemdziesiątych zeszłego wieku, poprowadziły Polaków do wolności. Nie ma już Wałęsów - Bolków, wróg jest dobrze znany, to liberalno lewacki rząd niemieckiego czynownika, który chce zabić naszą matkę - Polskę. I choć staje przeciwko nam on - smoczy język, cała jego piąta kolumna i bezrozumne polactwo, pamietajmy, że kiedy tworzyła się nasza niepodległośc było gorze.j, a beznarodowy żywioł hulał w najlepsze! Pamiętajmy jednak, że za nimi stoją smartfon, sojowe late i życiowy hedonizm, a za nami wiara, nadzieja i miłość do ojczyzny!


Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka