TeaDrinker TeaDrinker
775
BLOG

Bunt kotków

TeaDrinker TeaDrinker Polityka Obserwuj notkę 10
O co chodzi?! Kompletnie nie rozumiem zamieszania z Pussy Riot. Czym tu się zachwycać? Co bronić, kogo ułaskawiać i nad kim się litować? Nawiasem mówiąc najbardziej bawi mnie radość publicystów, z tego, że mogą bezkarnie napisać "cipka", bo to przecież tłumaczenie ich nazwy. Jednakże zadziorność i kontrowersyjność tej chwytliwej nazwy nijak ma się to poziomu "buntu". Owszem zachód zainteresował się sprawami sądownictwa i zepsutą polityką rosyjską, ale wcale nie dlatego, że skrytykowały one Putina i powiązania rządzących z cerkwią. Powodem tego nagłego solidaryzowania się z Pussy Riot, mimo, że Zachód nie ma pojęcia co tak na prawdę w Rosji się dzieje, jest krytyka religii, tradycji i nieliberalnych poglądów połączonych ze swego rodzaju ortodoksyjnością. Nie sądzę, by Zachodnie media, społeczeństwa i organizacje zwróciły uwagę na ten sprzeciw, gdyby kobiety te rozpoczęły strajk głodowy pod cerkwią, gdyby wysyłały do premiera listy i obrzucały go tam inwektywami. Powód tego zamieszania jest prosty - profanacja. Profanacja pewnych świętości, które są dla kogoś istotne, i z którymi obchodzi się z pietyzmem. Laickiemu Zachodowi nie chodzi o konkretne świętości, dobrze jeśli są Chrześcijańskie, albo lepiej niech uderzają w Papieża, ale prawosławie też się nadało. Nie chodzi tu również o sytuacje polityczną w Rosji - powiązania Cerkwi z autokratycznym Putinem, tu ważne jest tylko łamanie konwencji, niszczenie tradycji, również dowolnej i bicie w ludzkie uczucia. Bo przecież nie wydaje mi się, by profanowanie cerkwi było tak istotne dla sprawy. Nie wszyscy wierzący i praktykujący wiarę prawosławną pragną by Putin żył wiecznie. Myślę nawet, że tym prawdziwie wierzącym przeszkadza upolitycznienie Cyryla i de facto zlaicyzowanie cerkwi i zniesienie jej znaczenia do organizacji politycznej agitującej za obecnym stanem rzeczy. Bicie w odczucia wszystkich prawosławnych jest pomysłem idiotycznym, który w Rosji dziewczynom nie przyniesie popularności wsród wierzących. Za to cieszyć się bedą ogromną rozpoznawalnością na lewackim Zachodzie, gdzie obraza uczuć już jest godna pochwały. Czy więc można dalej nazywać tą organizacje tak zaczepnie i kontrowersyjnie "cipkami"? Raczej nie, bo obrazę uczuć religijnych i idiotyczne wygłupy w cerkwi może nagrać każdy, a szerzenie wiedzy i informacji o zepsuciu państwa, organizowanie akcji, protestów pod Kremlem, strajki głodowe wymagają odwagi i hartu ducha. I tak "cipki" stały się głupawymi "kotkami". (z ang. pussy - kotek, cipka) Oczywiście popieram działanie w tej sprawie i otwarty sprzeciw, krytykę władz, jednak jeszcze bardziej śmieszy niecelność miejsca i formy tejże krytyki. Co bardziej interesujące solidaryzowanie się dotarło także na Ukrainę, gdzie inne kobiety, nago ścięły krzyż upamiętniający ofiary NKWD. Kolejna profanacja na którą świat może zwrócić uwagę, tym razem czegoś bardziej uniwersalnego, krzyża wszystkich chrześcijan. To szokuję i boli. Boli jeszcze bardziej to, że te akcje kobiet, które uważają się za feministki, niszczą moje pojęcie o świecie. Cenię feministki, które w dość żartobliwym tonie zwracają uwagę na różnice miedzy kobietami i mężczyznami, które podejmują się zadań karkołomnych i wymagających sprawności fizycznej i siły psychicznej. Były swego rodzaju amazonkami naszych czasów, które zmieniły oszczep na inteligencję i ostry język. Jednak FEMEN to, po tym co zobaczyłem, banda dzieci, zbuntowanych nastolatek, które robią rożne dziwne rzeczy bez staników, nastawione na widownię z lewackiego Zachodu. W dodatku nie grzeszą inteligencją i znajomością historii. Ścinając krzyż, upamiętniający ofiary Sowietów chciał skrytykować obecny system rosyjski, który wywodzi się z korzeni systemu mordującego upamiętnione ofiary. Nonsens! To tak jakby w geście solidarności z walczącą "Solidarnością" Włosi zniszczyli polskie groby pod Monte Casino. Kiepski przykład, ale to coś w tym stylu. Głupota profanacją wsparła profanację w słusznej sprawie głupoty. Koło sie zamyka, Zachód cieszy i nikt nie stara się by w Rosji choć trochę było lepiej.
TeaDrinker
O mnie TeaDrinker

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka