TeaDrinker TeaDrinker
206
BLOG

Kiedy "lewica" wygląda z okopów

TeaDrinker TeaDrinker Polityka Obserwuj notkę 0

 Nie ma w Polsce (nie „POlsce”, bo to stawianie kraju na z góry przegranej pozycji i dodatkowo kiepski żart)  żadnej przesłanki, która dostałaby się do Sejmu, czy Senatu RP, zaprzeczającej widocznej polaryzacji i jedynemu podziałowi na stronę „prawą” i stronę „lewą”. Dlatego też tylko w ten pejoratywny sposób będę starał się opisywać polską scenę polityczną. Spojrzałem na artykuł w portalunaTemat.pl* mówiący o „burzy” na prawicy wywołanej obrazoburczym felietonem Roberta Mazurka. Nie mam zamiaru opisywać całej sytuacji, bo zainteresowani pewnie wiedzą, a jak ktoś nie wie to doczyta. Ale w skrócie – Mazurek skrytykował Rydzyka, za wywiad, w którym redemptorysta i obrotny toruński biznespriest skrytykowałGazetę Polską i całokształt twórczości. Na odsiecz ruszyły środowiska Radia Maryja Naszego Dziennika, a z przeprosinami wyskoczył na łamach swojej gazety Karnowski i cała redakcja.

Opisałem to w formie w jakiej podają te „sensacyjne” wieści lewicowe portale. Wgłębiając się w komentarze na temat naszej „burzy” nachodziły mnie ciągle wątpliwości, a w głowie plątały się pytania. Jak mogłem nie zauważyć takiego sporu w „okopie”, w którym sam poniekąd siedzę. Czy jestem ślepy, głuchy i głupi? Czy może po prostu idealizuję rzeczywistość? Patrzę i widzę to co pani Kolenda-Zalewska, ale jakby czarno-białe.

Czy wydaje się Państwu czymś niezwykłym ostry język Mazurka, biorąc pod uwagę, że co tydzień czytamy w wSieci duet Mazurek-Zalewski, oraz solistę-felietonistę Mazurka? Czy nowością jest krytyka środowiska Gazety Polskiej przez o. Rydzyka i odwrotnie? Czy w Państwa mniemaniu Mazurek jest podwójnym „niepokornym” i wyszedł „z okopu”?

Ani trochę mi się to nie widzi. Jestem do tego przyzwyczajony i nie jest niczym dziwnym, zdrożnym krytyka wewnętrzna szeroko pojętej prawicy. Nie dziwi mnie cięty język publicysty wSieci tak samo jak nie dziwią mnie antydekomunizacyjne poglądy Passenta w POLITYCE. Nie stawiam oczywiście panów na jednym poziomie, zaślepienie jednego z panów jest oczywiście znacznie większe. Co jednak w całej sprawie szokuje? Po lekturze (z zapartym tchem) artykułu prześlicznej pani Anny Wittenberg na osławiony (na „prawicy”) portalu naTemat.pl szokuje jednak, zszokowanie publicystki. Oczywiście pani Anna jako wprawiona już dziennikarka internetowa pisze, że to już nie pierwszy raz, kiedy występują przeciwko sobie „bracia”. Pani Anno, ale takim razie, po co była ta cała sensacja wcześniej, dlaczego informuje Pani, o rozłamach i żołnierzu Mazurku wychodzącym z okopów, co jest takie niesamowitego w całej sprawie?! To tak jakby, na portalu wPolityce.pl, pojawił się jutro artykuł informujący o tym, ze Gowin jest przeciwnikiem Tuska w wyborach na przewodniczącego partii, a potem dopisane zostało, że konflikt między nimi trwa już od kilku, kilkunastu tygodni.

Tak samo rozochocona jest pani Kolenda-Zalewska, której wpis na Twitterze jest zamieszczony w artykule. Pisze ona, że wspiera Mazurka, ale obawia się, ze może być to pocałunek śmierci. Litości. Drogie Panie, jestem przekonany, że żadna z Pań tego nie przeczyta, tym bardziej nie odpowie, ale, kontynuując zabawę w dwa okopy, szkoda, że Panie tak rzadko wyglądają Panie z okopów i spoglądają na okopy „wroga”? Dlaczego tak niechętnie wczytujecie się w prawicowe teksty w Necie i gazecie? A jeśli już to w poszukiwaniu taniej sensacji, żeby potem pisać i mówić o faszyzmie? Ja czytam POLITYKĘ i Newsweeka, dlatego nie jest dla mnie szokiem, że Passent napisał o faszyzmie w PiS, a Lis o faszyzmie w PiS.

Dlatego cięty język Mazurka i spory wewnątrz „prawicy” są takim szokiem. Nie tylko dla pań wyżej wymienionych, ale i dla reszty środowiska. Jeśli chcecie uderzyć w „prawicę” wyglądajcie z okopów regularnie, kupujcie „naszą” prasę i czytujcie „nasze” portale, wtedy zaatakujecie nie tylko na skalę własnego środowiska, ale znajdziecie/wywołacie aferę na „prawicy”, która dla „naszego” środowiska nie będzie chlebem powszednim. Wtedy sukces rozbicia faszyzmu murowany, a jeśli się nie uda, to przynajmniej dacie zarobić „naszym” mediom.

_____________
*http://natemat.pl/70815,niepokorny-wsrod-niepokornych-robert-mazurek-zbiera-baty-za-krytyke-ojca-rydzyka

TeaDrinker
O mnie TeaDrinker

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka