z.j. z.j.
130
BLOG

Strzał w stopę...

z.j. z.j. Polityka Obserwuj notkę 3

Taa... Kultowe wyrażonko. Pseudointelektualne, oklepane jak zad jucznego osła. Dla odmiany jeszcze "strzał w kolano". Prognostycy i prorokowie opinii publicznej zawierają w tym zgryzotę i tęsknotę... Tęsknotę za tym iz snobizm im nie pozwala na prostą ocenę "mi się nie podoba".

Czy ja napisałem "kultowe"? Buhahaha... Lévi-Strauss czytany przez coś... niedosłyszę przez co, bo wąż z pełną gębą gada niewyraźnie.

Często ostatnio - według niektórych - Jarosław Kaczyński strzelał sobie w stopę lub w kolano. Dochodzimy tu do zgryzoty: zmartwienie, poważny kłopot, wielki smutek według sjp.pl lub - jak kto woli - ciężkie zmartwienie według Wikisłownika (niektórym to będzie bliższe z wiadomych powodów).

Otóż miło mi to stwierdzić, iż Jarosław Kaczyński ma się dobrze, nie ma przestrzelonych stóp ani kolan i można zauważyć od wiecu w Łodzi, iż choróbsko Go już nie męczy.

Wracając do zgryzoty - część publicystów chciałaby, by "zmiana retoryki" polegała na wytresowanej, spolegliwej i posłusznej -  jednym słowem opozycji, za którą można stać bo to modne ale nie ryzykuje się stracia i poszczucia wtresowanymi, szczekającymi króliczkami (to jeden z cudów).

 

Przywołam tu trening zachowań asertywnych - klasyka:

A.:  - "pożycz mi stówe"

B.:  - "spadaj, nic z tego"

 A.: - "ale obiecuję, że ci oddam"

B.:  - "mówiłem - spadaj, obiecywałes i nie dotrzymywałeś... nie ma mowy"

 

Wersja druga:

A.:  - "przesuń się trochę"

B.:   - "ok, to nasz kraj"

A.:  - "teraz jeszcze..."

B.:  - "ok ale... już dalej nie"

A.:  - "zniknij, przepadnij"

B.:  - "..." (ten huk to gościu spadł z ławki).

z.j.
O mnie z.j.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka