mkd mkd
912
BLOG

PILECKI - rotmistrz - Polak

mkd mkd Polityka Obserwuj notkę 2

Przeglądając net natrafiłem na "gafę" wystrzeloną przez pewnego sympatycznego ignoranta o "polskim obozie śmierci".

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/usa-obama-uhonorowal-jana-karskiego-medalem-wolnos,1,5145663,wiadomosc.html

Gafa jak to gafa. Jesteśmy przyzwyczajeni zarówno do ortograficznych i słownych "wystrzałow" sympatycznych ignorantów jak i do braku efektu informowania przez nasze MSZ swiata że Hitler ani Stalin ani nawet Bokassa nie byli Polakami, nie my instruowaliśmy SS jak budować obozy koncentracyjne i to nie Polacy napadli kilkanascie lat temu na Anglię by udawać ichnich kiboli i demolować europejskie stadiony. Zastanawianie się skad się bierze na świecie zdziczenie obyczajów i ignorancja nie ma sensu - to proste. Można sie już tylko zastanawiać, jak bardzo naśladujemy zachodnią edukację w Polsce. Głodujący w jej obronie nauczyciele Historii a także działania obecnej ekipy MEN swiadczą, że szybko Zachód gonimy. Wschód też.

Zachować dziś zdrowy umysł jest trudno. Zdając sobie z tego sprawe uprawiam tzw. "myslenie pozytywne" i szukam dobrych dla Polski rzeczy. Z przyjemnością przeczytałem o medalu dla Jana Karskiego. Mam nadzieję, ze przyjacielska atmosfera i beztroskie, bez riposty, przyjęcie medalu przez przedstawiciela  naszego MSZ stworzy szansę otrzymania nie tylko medalu ale może i jednorazowej wizy bez obowiązku smarowania palcow w tuszu. Oczywiście nie dla nas wszystkich ale może wizę dostaliby teraz Kosciuszko Tadeusz a może i Pułaski Kazimierz... ? Ej, pomarzyć...

http://www.wierszemkd.pl/?p=150

Ciekawe, czy dostałby wizę i medal także rotmistrz Pilecki, i kilku jego towarzyszy walki z okupantami Ziem Polskich w czasie II Wojny Światowej??? Dziś, w rocznicę jego śmierci jakże gorzki brak nazwiska PILECKI u boku Karskiego tam, wśród ludzi, którzy powinni wiedzieć! Przodkom niektórych z nich może uratował kiedyś życie!

Jeszcze bardziej ciekawe, czemu nazwisko Czlowieka który nie mniej bohatersko niz p. Karski szedł w ramiona śmierci do obozów śmierci (niemieckich obozów śmierci!) by ratować braci Żydów przed zagładą gotowaną im przez niemieckich(sic! niemieckich) nazistów - dlaczego nie jest znane nie tylko Amerykanom lecz także umyslom polskiej dzisiejszej administracji, wydającej krocie na fajerwerki a często oszczędzającej na nazwaniu imieniem bohaterów placu lub nawet malej uliczki?

Zbyt malo tej wiedzy i szacunku do naszej Historii nie tylko na swiecie ale i u nas, państwo Edukatorzy, korpusie dyplomatyczny, panowie Historycy!

Zbyt malo i zbyt wybiórczo u nas Historii w Historii, o Prawdzie nie wspominając.

Cytuję niżej, w rocznicę śmierci Rtm.Pileckiego komentarz który został wpisany pod artykułem do ktorego link podaję na wstępie. Uważałem za swoj obowiązek zacytować go w całości.

Byście mieli swiadomość, że bohaterów mamy więcej niż myślimy. Brak nam tylko własciwej realizacji - ale o tym w innych artykułach piszą... nie rozpraszajmy się.

Oto ten rocznicowy artykuł - komentarz z Onetu > CYTAT

_______________________________________

Jego nazwisko miało zniknąć z kart historii, a pamięć miała zostać zatarta na wieki. A jednak od roku późnym wieczorem 25 maja na Rakowiecką 37 przychodzi coraz więcej osób, by oddać cześć rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu, straconemu właśnie w tym miejscu. O godz. 21.30, 64 lata temu.

Od ubiegłego roku pod więzieniem mokotowskim przy ulicy Rakowieckiej 37, gdzie 25 maja 1948 r. zamordowano Witolda Pileckiego, Stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński w symboliczny sposób upamiętnia to wydarzenie. Pod murem więziennym gromadzą się wszyscy, dla których kultywowanie pamięci o rotmistrzu jest niezwykle ważne. Podczas uroczystości przypominana jest osoba Pileckiego, jest czas na modlitwę, wieńce i znicze.

Podobnie było w tym roku. Późnym piątkowym wieczorem na Rakowiecką przyszły prawdziwe tłumy warszawiaków. W uroczystości uczestniczyła córka rotmistrza, pani Zofia Pilecka-Optułowicz, która podkreśliła, że bardzo cieszy się z faktu, że jej ojciec to postać coraz bardziej obecna w świadomości Polaków.

Leszek Rysak, członek Stowarzyszenia Motocyklowego Rajdu Katyńskiego i historyk IPN, przywołując postać Pileckiego, wskazał, że jego życiorys powinien być znany i ważny dla każdego Polaka.

- Spotkanie pod więzieniem, w którym stracono rotmistrza Pileckiego, organizowaliśmy spontanicznie po raz drugi. Ludzi było więcej niż w ubiegłym roku. Mam nadzieję, że te spotkania na Rakowieckiej przyjmą się podobnie jak jasnogórskie zloty. Przyjechaliśmy na motorach, ale były również liczne delegacje szkolne, harcerze oraz dużo osób indywidualnych, dla których sprawa Polski i jej bohaterów jest ważna – mówi “Naszemu Dziennikowi” Wiktor Węgrzyn, prezes Stowarzyszenia Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński. Zaznacza, że takie postaci, jak Pilecki czy Danuta Siedzikówna “Inka” cały czas są dla młodych ludzi wzorami do naśladowania, a pamięć o nich wymaga szczególnej troski.

Młodzi szukają bohaterów

Hołd Witoldowi Pileckiemu oddali w piątek również mieszkańcy Wrocławia i Poznania. Ci pierwsi spotkali się przed pomnikiem rotmistrza przy Promenadzie Staromiejskiej, gdzie historycy i kombatanci wspominali rotmistrza. Był wykład prof. Wiesława Wysockiego z UKSW na temat Pileckiego, panel dyskusyjny “Od Związku Walki Zbrojnej do “Solidarności”" i koncert. Z kolei w Poznaniu Zarząd Towarzystwa Byłych Żołnierzy i Przyjaciół 15. Pułku Ułanów Poznańskich zorganizował uroczystość, podczas której w krużgankach klasztoru Ojców Dominikanów – Panteonie zasłużonych dla Ojczyzny – odsłoniono tablice upamiętniające rtm. Witolda Pileckiego i ppłk. Łukasza Cieplińskiego. Uroczystość, w której uczestniczył syn rotmistrza, pan Andrzej Pilecki, i wdowa po synu ppłk. Cieplińskiego, poprzedziła Msza św. odprawiona przez ks. bp. Marka Jędraszewskiego. Po odsłonięciu i poświęceniu tablic obu bohaterów wspominali uczniowie szkół z Poznania i Kwilcza. – Biskup Marek Jędraszewski wygłosił znakomitą homilię, w której nawiązał do najwyższych wartości w życiu człowieka,
jak uczciwość i prawda.

Kościół był pełen ludzi, kilkadziesiąt pocztów sztandarowych, później całą uroczystość na dziedzińcu prowadził pan Włodzimierz Buczyński, wielce zasłużony dla całej idei wykonania tych tablic – relacjonuje Tadeusz Jeziorowski, dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Wojskowego. Co ciekawe, w uroczystości upamiętniające rotmistrza Pileckiego i podpułkownika Cieplińskiego najbardziej zaangażowała się młodzież szkolna. –  Z naszej strony wyszła inicjatywa do szkół – im. rtm. Pileckiego, którą mamy w Poznaniu, oraz szkoły z Kwilcza, miejsca urodzenia ppłk. Cieplińskiego. Bardzo zaangażowała się także szkoła im. gen. Andersa z Poznania, która wcześniej uczestniczyła w odsłanianiu przez nas tablicy poświęconej jej patronowi. Uczniowie tych szkół przygotowali specjalny program, przedstawili sylwetki obu bohaterów oraz przeczytali listy, które rotmistrz Pilecki pisał z więzienia do swoich najbliższych, i uzasadnienia wyroków, które pozbawiły ich życia. Ta młodzież utożsamia się z obu bohaterami, uroczystości były dla nich wielkim przeżyciem – wskazuje Jeziorowski.

Piotr Czartoryski-Sziler

///////////////////////////

____________ tyle artykuł ......... ile Administracja?

 

___________________________________________ MKD / V.2012

Maciej Krzysztof Dąbrowski

MKD Poezje

patrz też wiersz> Historio Polski naszej …

 

PS.... Pomagajmy Administracji czy tego chce czy też... Odkłamywanie opinii od wielu lat z różnych powodów rozprzestrzenianej na swiecie o Polakach to przecież nasze, Polaków, zadanie. To obowiązek wobec faktów i Historii, codzienna praca nad sobą, Świadomość. To także Esej napisany na konkurs ogłoszony przez Fundację Paradis Judaeorum Michała Tyrpy - PRZYPOMNIJMY O ROTMISTRZU 

http://lubczasopismo.salon24.pl/2rp.pl/post/242962,rotmistrz-witold-pilecki-dla-mnie-dla-polski-dla-swiata

mkd
O mnie mkd

Autor zna kawałek świata i Europy, ale jest przede wszystkim Polakiem, Obywatelem RP, wykształconym na Wzorcach i Klasyce wg Zasad. Jest niezależny od pracodawców lub „grupy politycznej”, Ma własne suwerenne poglądy za które osobiście bierze odpowiedzialność i „szufladkowanie” go nie ma podstaw. Uważa, że ktoś nie szanujący własnej Historii i Tradycji nie jest wart szacunku ani zaufania, a żadne z Pokoleń nie ma Przyszlości bez Prawdy o sobie i Korzeniach. _______ NIE MA I NIE CHCE MIEĆ KONTA NA Facebook______

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka