Czy ktoś coś wie "na pewno" o tym najnowszym chaosie!?
Tak naprawdę - prawdy z początku nie zna nikt prócz inicjatora wydarzeń lub wąskiego grona sprawców. Nie wiemy, kto popełnia zbrodnię, wiemy tylko że jest okropna. Oburzamy się, jakże słusznie, na bestialstwo i okropieństwo - no bo jakże się nie oburzać. Jakże często jednak falujemy aż do wściekłej piany w swoim jakże słusznym oburzeniu wieszając niewinnego, bo sprawca sprytnie wskazał nam błędny kierunek poszukiwań. Nie znacie takich przypadków?
... a potem - zapominamy, bo mamy do wykarmienia nasz real i falujemy dalej, aż do momentu gdy jesteśmy potrzebni, gdy "ktoś" podrzuci na pożarcie nowy "temat" czyli - do kolejnej zmiany wody... czujecie ten prąd... ?
O co chodzi? Nie znam chyba żadnego Syryjczyka osobiście, niewiele wiem o sytuacji i przyczynach konfliktu, który "nagle" rozsadzać zaczął świat arabski, wiem tylko że "tam" jest ropa - coś niektórym droższego od złota - energia... ale nie jestem zwolennikiem szufladkowania zjawisk, zdarzeń i ludzi. Ani przezywania '"reżimem" rądu jakiegokolwiek premiera mimo jego skłonności do zamordyzmu, ani etykietowania "terrorystą" kogoś kto walczy o wolność swojego kraju, Nie podejrzewam wszystkich akurat ludzi o reżimowość, juntowość a najmniej już o totalny w 100% idiotyzm, ani nawet nikogo nie podejrzewam, bo taką mam naturę. Podobnie jak większość ziemskiego planktonu też z lubością i zrozumieniem lubię podśpiewywać, że "dziwny jest ten świat" i bujam się w naszym Akwarium wraz z jego zawartością jakże często nie zastanawiającą się, dlaczego "świat" jest "dziwny" - i nie dostrzegającą KTO w Akwarium zmienia wodę i co do niej dolewa...
Nie bujam się jednak bezmyślnie. Posługuję się faktami, logiką i znam kilka przysłów, Jedno z nich, stare bo rzymskie, głosi: "ten sprawcą - czyja korzyść"
Oczywiście (i wcale nie tak rzadko) komuś prawemu, rzetelnemu lub idiocie zdarzy się wygrać lub (prawie samodzielnie) odnieść korzyść, praktyka jednak mówi, że najczęściej korzyść z chaosu i zawieruchy wynoszą bandyci i nie przebierający w środkach cwaniacy, inteligentni, wykształceni, dysponujący najnowocześnieszą techniką pozbawieni jakichkolwiek skrupułów matacze i psycho-dewianci, działający w zorgaizowanych świetnie grupach wspólych interesów... Plankton nie ma tam żadnego dostępu ani prawa głosu. Nie podskoczy...ma tylko falować... bo to na fali się wypływa.
Nie tylko Orwell też taki "dziwny świat" kiedyś (moze bardzo proroczo?) opisał w "Folwarku..." ale jak inni, którzy opisywanie brudnych faktów przeżyli - nie dostał nigdy podobnie jak i Rzymianie Nobla, wiec i mnie też sie to nie opłaca rozwijanie tematu - myślcie więc sobie sami - kto zmienia planktonowi, czyli nam, wodę, i dlaczego to niby i w ogóle prawda rzymska i orwellowska musi być lepsza od tej głoszonej we wspóczesnych mediach?
Coś jednak mądrego tkwi w starych przysłowiach... Pamiętacie IRAK i jego broń chemiczną, której nigdy nie znaleziono? Potem, mało kto o tym wie, okazało się ze głownym udziałowcem lub nawet właścicielem koncernu, który otrzymał większość zamówień na odbudowę zniszczonej infrastruktury Iraku jest/był? człowiek przed rozpocząciem wojny decydujący za oceanem o wysłaniu dzieciom armii "oswobodzicieli" mających chronić przed "reżimem". Czy wspomaga dziś również irackie okaleczone bombami kulkowymi i innym swiństwem dzieci ze swoich dywidend - nie słychać... jak niesprawiedliwe są te serwisy wiadomościowe... o czymś ładnym nie chcą - tylko o czymś brzydkim by donosiły...
Dzieci, jakże to wdzięczny temat do "wzięcia" pod opiekę... ale dziecko - jakże świetne jest i do PR... mało kto wtedy, w 2003 roku, o nich, dzieciach tam żyjących, pamiętał gdy bombardowano kulkowymi Bagdad! Teraz jedzie na szkołę fosfor, i znów na dzieci...? Przed kim, i w jakiż to opiekuńczy sposób chce ich bronić dziś "Planeta Małp"??? Kulkowymi? napalmowymi, atomówką?
Pytanie do Planktonu...:
Tam, w Syrii, i nie tylko tam, bo i na całym świecie przecież też dzieją się nie wiadomo niby komu do czego służące straszne rzeczy. Czemu jednak akurat syryjski "reżim" teraz sam by sobie robił taką "chemiczno-fosforową" antyopinię? Teraz, gdy jest na celowniku "świata"???
Pytanie do Planktonu..
Moze to wcale nie świat jest dziwny... ... moze tzw. "świat" znów naprodukował mnóstwo bananów, które się psują w magazynach, tak jak wtedy, przed Irakiem... ? Może kogoś bawi, gdy falujemy... ? Może komuś brak zamówień...? ... Może sami pozwalamy, by wodę w naszym ziemskim Akwarium zmieniał nam jakiś inny gatunek, jakiś żarłoczny, żałosny, wyprany z uczuć i moralnych ludzkich zasad desant z "Planety Małp" lub po prostu ktoś wynaturzony, kto nie chce lub już nie potrafi być ludzki...?
_____________________ mkd /30/08/2013
Maciej Krzysztof Dabrowski
MKD Poezje
AKWARIUM> http://www.wierszemkd.pl/?p=4814
AKWARIUM ii> http://www.wierszemkd.pl/?p=9121
