Fredd Fredd
571
BLOG

Zebrali się w kupę, dali Kaczorowi w d... i co teraz?

Fredd Fredd Polityka Obserwuj notkę 0

Różnych sposobów imają się przestępcy, by uniknąć pojmania przez stróżów prawa. Pewien desperat schował się w działającej lodówce, zdradziły go wyjęte półki. Inny schował się w psiej budzie, chowanie się na strychu, czy w piwnicy to standard nie wart uwagi. Podobnie nie warto się pochylać nad naszym Płemierem, który ma zwyczaj chować się w szafie gdy „nie idzie”.

Przegląd bojarów, znaczy ministrów zakończył się po tygodniu, nie wiem czy wszystkich bojarów nasz Batiuszka złajał, czy tylko niektórych, cos mi się widzi, że taki Pawlak z dość ironicznym uśmiechem meldował wykonanie zadania. Potem była katastrofa i jak psy Pawłowa przybierzeli kolendować na miejscu katastrofy. Niestety najwidoczniej jak Igor dostał zamówione słupki to się za głowę złapał. Nie dość, że naród nie docenił wysiłku to chyba zaczął utożsamiać Płemiera z katastrofą. Co robić? Proste schować się w szafie i przeczekać.

Strategię chowania się i przeczekiwania tak dobrze służącą Płemierowi testować będzie nasza Marynarka Wojenna. Podobno w miejsce drogich „Gawronów” zbudujemy tanie trałowce i stawiacze min. W wypadku wojny zaminujemy się i przeczekamy. Dlaczego ten dureń Śmigły – Rydz na to nie wpadł?  

Na wypadek, gdyby ktoś nie pamiętał to Bul – Komorowski szedł do wyborów pod tytułowym hasłem. Potem było jeszcze coś o 500 dniach spokoju. Tylko chyba nie doprecyzowali, że chodzi o to, być dać im 500 dni świętego spokoju. Tak czy inaczej, szto diełat’ Pozapożyczaliśmy się gdzie się dało, posprzedawaliśmy cos się dało, ostatnie resztki zutylizowaliśmy pomagając Grecji i Włochom, co teraz.

Proste, nie będzie chleba to trzeba urządzić igrzyska. Mam wrażenie, że do roli pierwszego chrześcijanina szykowany był Pierwszy Strażak Ochotnik Najjaśniejszej, a do roli lwa Nihilista z Biłgoraja. Tylko, że strażak bąknął coś, że na arenie wykrzyczy to i owo. Wystraszył się Płemier i siup do szafy. No to z kolei wnerwił się Nihilista: „Donek obiecałeś, ja już swoim laminaty porozdawałem”.   

Po mężnym wykastrowaniu pedofilów, zamknięciu sklepów z dopalaczami, pokonaniu „bandyterki na stadionach” czas na nową „małą zwycięską wojenkę”. Kogo by tu…  Trzeba będzie wiele zmienić, by nic się nie zmieniło.      

 

 

 

Fredd
O mnie Fredd

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka