Robas Robas
30
BLOG

Wątroba mnie boli

Robas Robas Polityka Obserwuj notkę 4

Czasem boli mnie PiS. Jest to partia władzy więc jakby część ciała, taka na którą mamy wpływ minimalny, coś jak wątroba. Gdybym jednak tak często wspominał o wątrobie jak o PiSie, to pewnie otoczenie zmartwiłoby się moją przesadną skłonnością do napojów wyskokowych i niezdrowego jadła. mam więc problem z wątrobą, znaczy z naszą Miłościwie Panującą Partią Braci, nie jestem wstanie tego ukryć.

Problem wygląda tak, że właściwie, ciężko znaleźć jakieś racjonalne działanie i mógłbym właściwie powtarzać ową tezę co tydzień, lekko zmieniając następujące po niej argumenty. W tym tygodniu weźmy sobie milczenie premiera. Premier nie mówi nic, mało tego, nie pozwala sie o nic pytać. W TVP następuje "Nocna Zmiana", premier jeszcze nie milczy, ale nic konkretnego nie mówi. Giertych wypowiada sie w Heildelbergu, żeby zakazać aborcji i skończyć z propagandą seksualną w całej UE, potem mówi, że to stanowisko resortu oświaty, i rządu. Premier milczy. Rolnicy szaleją w sprawie "górki" wieprzowej, chcą linczować Leppera. Premier milczy. Ja też długo milczałem, ale miałem sesje, a premier już po studiach i z tytułami.


Właściwie to może nie powinniśmy się specjalnie dziwić, ale zauważmy, ze jest to stała tendencja do unikania wypowiedzi, wyraźna już przy dymisjach Radka Sikorskiego i Ludwika Dorna. unikanie wypowiedzi to ignorowanie wyborców, tworzenie wyraźnego podziału miedzy rządzącymi a rządzonymi. Moglibyśmy sie kłócić, czy to ładnie tak traktować swoich wyborców. zastanowiłbym się jednak nad tym, czy nie dochodzi do momentu w którym wolny człowiek powinien sie już bać. Teraz walnę coś na odwagę. I piep...ć wątrobę.

Robas
O mnie Robas

Ponoć szczwany jak Lis, zadziorny jak Ziemkiewicz, zabawny jak Skiba i zupełnie pozbawiony skromności niczym Pilch.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka