Jakiś czas temu w jednym z angielskojęzycznych kanałów tematycznych trafiłem na program o systemie kastowym w Indiach.
Miał on ewoluować od elastycznego, pozwalającego na przechodzenie z kasty do kasty-do dzisiejszego, skostniałego.
Nie w tym rzecz jednak. Padło pytanie na temat tego jak zdeterminowany jest los człowieka a nawet całych narodów w kontekscie przynależności do określonych kast.
Oczywiście hinduski, ateistyczny(sic!) uczony od razu powołał się na zasady Dharmy-u nich biorą to na powaznie.
Poczekałem aż "przeleci" przez losy pojedyńczych ludzi, prowadzący pytał o losy narodów europejskich.
Nastawiłem uszu, czekając na coś o nas, i było !
Ów Hindus twierdził że jeden z narodów środkowoeuropejskich ma konotacje do wojowniczej kasty Kszatrijów(chyba nie przekręciłem) przez to że był wiele razy najeżdżany . Jego mieszkańcy zmuszeni są od wieków doskonalic się w obronnej sztuce (uwaga) RYCERSKIEJ nawet w czasie nieudanych powstań.(powiedział coś jak "Nation of knights")
(Tu trzeba wytłumaczyć- kasta Kszatrijów ma zajmować się szlachetną obronną walką o dobrą sprawę).
Pomyslałem- pasuje i do np.Węgrów, lecz naukowiec uzupełnił informację: bezposrednim sąsiadem owego
narodu jest (tu głęboki wdech).....Rosja, nad którą zebrała się wielka chmura złej karmy i próbuje ogarnąć sąsiednie kraje.
Naród Kszatrijów zaś ma obronić Europę a w przyszłości sprawiedliwie nią rządzic. :)
Nie wiem czy to się przyda "Ku pokrzepieniu serc" ale wobec licznych katastroficznych wydarzeń i paskudnych przepowiedni nawet taki hinduski "Sienkiewicz" dobry :)) .