Tonick Tonick
378
BLOG

Jak łatwiej przełamać epidemię Covid-19 w Polsce.

Tonick Tonick Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Zdrowie Rozmaitości


Obserwując dane o zakażeniach, każdy zdrowo myślący człowiek , musi sobie zdawać sprawę że województwa zewnętrzne w Polsce, notują znacznie mniejsze natężenie zakażeń niż województwa wewnętrzne. Mechanizm powstawania takiej sytuacji jest dość prosty, dla każdego kto zajmuje się lub tylko interesuje się statystyką. Granice są w większości zamknięte ,  a więc napływ osób (i zakażeń) następuje jedynie z wnętrza Polski gdzie zachorowań jest więcej oraz nieco z 2 sąsiadujących ( w większości przypadków) także zewnętrznych województw. W istocie więc województwa wewnętrzne posiadające około 6 sąsiadów średnio (województw sąsiednich) 4 z nich mają w województwach sąsiednich, a tylko 1 lub 2 w województwach zewnętrznych. To utrwala tendencję polegającą na większej ilości zakażeń z sąsiednich województw, pogłębiając tą tendencję. Nieco wyjątkowe jest w tym względzie woj Mazowieckie,  które samo w sobie ma cechy i województwa zewnętrznego i województwa centralnego , a poza tym jest województwem w którym następuje największy przepływ osób z wszystkich polskich województw. Także z racji działania w nim większości instytucji centralnych. A na koniec jest to województwo o bardzo dużej ilości ludności. Na mapie zachorowań w województwach dość wyraźnie to widać poza południową granicą Polski gdzie tradycyjnie był duży ruch transgraniczny, zwłaszcza górników, którzy obecnie z racji pewnie skłonności do pylic, jest obecnie chyba najbardziej zagrożoną grupą zawodową. https://www.gov.pl/web/koronawirus/wykaz-zarazen-koronawirusem-sars-cov-2

Wpływ ruchu transgranicznego jako inicjacji zakażeń jest także bardzo widoczny na mapie zachorowań w powiatach.

https://epidemia-koronawirus.pl/powiaty-w-polsce-zarazenia-koronawirus/


Gdzie w zasadzie głównie w regionach przygranicznych z zamkniętym ruchem pieszym i kołowym są ostatnie powiaty bez zachorowań.


Wnioski ze statystyki.

Osoby kierujące walką z epidemią powinny zdecydowanie bardziej wykorzystywać statystykę w tej walce. Zwłaszcza w ilości testów wydawanych na danym tereni i ilości badań robionych w regionach o różnym stopniu rozwoju epidemii. Przy stosunkowo małej ilości zachorowań, oraz skupionych centrach takich zachorowań w powiatach, testy w olbrzymiej ilości powinny trafiać do tych miejsc gdie zachorowania są rozproszone, a także głównie do tych powiatów gdzie zachorowań jest znacząco ponad przeciętną miarę. Warto też pamiętać że przy rozproszeniu zachorowań, powinien być osobny wskaźnik wydawania testów, ale przy ilości zachorowań kolejny odrębny, ponad liniowo reagujący na ilość. Tz przy zachorowaniu w jednym miejscu X chorych, a w kolejnym 3x proporcje wydawanych testów nie powinny być jak jeden do 3 lecz raczej zależność co najmniej jak   n(1,5 do 2 )      czyli wykładniczą, bo z góry wiadomo że z większą ilością zachorowań trzeba walczyć jeszcze usilniej niż z mniejszą.    Podobnie w przypadku lokalnych centrów zakażeń współczynnik przez któruy trzeba by mnożyć ilość zachorowań z ostatnich 2 tygodni, trzeba by zmniejszać jeśli chodzi o ilość w centrach, wg wzorów n(2/3)     co odpowiadało by wpływowi np zakażonego domu spokojnej starości czy szpitala na otoczenie i wynikłą z tego możliwość dalszego zakażania. gdzie w każdym przypadku n jest ilością zachorowań w województwie czy powiecie. Iośćprzygotowanych w taki sposób testów, determinował by wydawanie takich testów w zależności od okolicy, potencjalnym chorym.  Testy wydawane w województwach czy powiatach były by dostępne dla tych jednostek samorządu gdzie zachorowań jest więcej dla chorych którzy wykazują nie wszystkie  czy wręcz mniejszość objawów, a w województwach i powiatach w których zachorowań jest mało, wydanie testu obłożone było by większymi objawami. Nawet bowiem bez statystyki , wiadomo że aby skutecznie wygrywać walkę z koronawirusem, trzeba w pierwszej kolejności uderzać w miejsca gdzie zakażeń jest wiele, bo to te miejsca są głównym rozsiewalnikiem zakażeń, także na sąsiednie województwa i powiaty. Należy też bardzo pilnować miejsc z ruchem transgranicznym, bo to zawsze powoduje znaczące podwyższenie ryzyka nowych zachorowań.





Tonick
O mnie Tonick

Kliknij Quo vadis Ziemio? Jak studiować W hołdzie Powstaniu - Notka ukryta przez redakcję salon24 pływam jedynie pod prąd

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości