Wymienione kandydatury budzą wręcz oburzenie wielu ludzi, którzy nie popierają PiS. Bowiem są to osoby , które najprawdopodobniej nie będą jako sędziowie TK wnikliwie badać zgodności ustaw z konstytucją, tylko za konstytucyjne będą uznawać takie ustawy, które PiS chce wprowadzić - niezależnie od tego czy one będą czy nie będą z konstytucją zgodne. Te nominacje pokazują też, iż PiS nie chce żadnego kompromisu ze swymi krytykami. Ale, aby zrozumieć, dlaczego ktoś czy jakieś ciało - w tym przypadku PiS - robi coś, co uważa za słuszne, trzeba myśleć tak jak to ciało - w tym przypadku PiS, a nie całkowicie odmiennie - jak przeciwnicy PiS. PiS, w każdym razie ci, co tam myślą i kształtują politykę, a nie ci, co działają tam dla kariery czy korzyści, więc PiS ma się za dobro i słuszność i posiadacza stylu rządzenia, który gwarantuje Polsce i Polakom bezpieczeństwo, dobrobyt, sprawiedliwość itd. Nie trzeba im rad i poprawek, nie trzeba opozycji. Po co opozycja i jej rady komuś, kto ma pełną słuszność? Poprawki do doskonałej słuszności tylko psują słuszność doskonałą. Po co kompromis z krytykami? Kto posiada Słuszność nie może przecież zawierać kompromisu z niesłusznością. Dlatego opozycja jest traktowana przez PiS jako - w wersji łagodnej - zawalidroga albo wręcz jako wróg. Dlatego jest ciągle wyszydzana i , jak to się dzisiaj mówi, grillowana w TVP. Stąd też zawód i zdumienie zarówno Kaczyńskiego jak i zwolenników PiS, że aż 9 milionów ludzi nie głosowało na PiS. Jak można bowiem nie głosować na Dobro, Słuszność I Dobrobyt, tylko na zło, niesłuszność i nędzę? PiS jako grupa posiadająca drogę do, chciałoby się powiedzieć, zbawienia, nie pasuje do demokracji, męczy się w niej, jest w zasadzie godna współczucia, że przyszło jej działać w tak do niej niepasujących warunkach demokracji. Dlatego chce, by jak najwięcej instytucji demokratycznych, było tylko demokratycznymi na pozór.Żeby w nich nie działali ewentualni krytycy, tylko marionetki PiS, więc - Słuszności. Skierowanie do TK Pawłowicz i Piotrowicza likwiduję jakąkolwiek funkcję kontrolną Trybunału Konstytucyjnego, TK nie będzie już zawalidrogą na drodze do zbudowania dobrostanu dla Polaków: jest więc z punktu widzenia PiS słuszne, jedynie słuszne.
