Osoba twierdząca, że jest prezesem Trybunału Konstytucyjnego - pani Julia Przyłębska postanowiła zawiesić czwartkowe posiedzenia trzech izb Sądu Najwyższego.
Podstawa prawna ? Podobno Ustawa z 30 listopada 2016 o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym.
Nie będę tu wnikał w szczegółach w to, czy ustawa sama w sobie jest głupia jak tapeta w motylki, czy zgodna z konstytucją - nie trzeba - wystarczy przytoczyć przepis, na który powołuje się wprost pani Przyłębska i popatrzeć, co dzięki niemu można - a nawet trzeba - niby zrobić.
Art.86.1.Wszczęcie postępowania przed Trybunałem powoduje zawieszenie postępowań przed organami, które prowadzą spór kompetencyjny.
Widzicie liczbę mnogą ? Dwa razy ? 'Postępowań' - bez kwantyfikatora oznacza wszystkich postępowań. "Organami" - liczba mnoga, nie można wstrzymać postępowań tylko przed jednym.
Między kim a kim jest niby spór ? Między Sejmem a Sądem Najwyższym oraz między Sądem Najwyższym a Prezydentem.
http://trybunal.gov.pl/sprawy-w-trybunale/art/spor-kompetencyjny-miedzy-sejmem-rp-a-sadem-najwyzszym-oraz-miedzy-prezydentem-rp-a-sadem-najwyzszym?tx_ttnews%5Bday%5D=22&tx_ttnews%5Bmonth%5D=01&tx_ttnews%5Byear%5D=2020&cHash=dd2cdf08f7eb1599fabe02f21c97951f
Wstrzymujemy/zawieszamy postępowania 'przed' Sądem Najwyższym ? Musimy zawiesić/wstrzymać postępowania 'przed' Sejmem. I jeszcze przed Prezydentem, bo też jest stroną sporu w tej sprawie. Jak zakładamy, że art 86 trzeba wykonać, to wiemy, że trzeba wstrzymać wszystkie postępowania przed wszystkimi stronami sporu kompetencyjnego.
Kim są strony ? Sejm, Sąd Najwyższy, oraz Prezydent - tak jest na stronie internetowej Trybunału (chyba, że organ, o którym politycy PiS twierdzą, że jest Trybunałem Konstytucyjnym uznał, że postępowanie wszczęto tylko w części sporu - między Sejmem a SN różnie elektrony chodzą w neuronach mózgów wybrańców prawniczych PiS - może im przyjść coś takiego do głowy).
Zawieszania się zachciało ? Nie ma sprawy. No to uczciwie wszystkie strony sporu trzeba wstrzymać ;)
A tak na poważnie - ta ustawa sama w sobie jest głupia jak tapeta w motylki. Bo mówi o tym, kiedy się zawiesza przy sporze komptetencyjnym, a kiedy się odwiesza ? ;) Nigdy :) I tak organ nazywany przez PiS Trybunałem Konstytucyjnym może 'zawiesić' w nieskończoność wszystkie postępowania wszystkich organów konstytucyjnych - wystarczy, że z jakiegoś powodu rozpocznie się postępowanie w sprawie sporów kompetencyjnych ;) Słuszną linię ma nasza władza...