piotr-m piotr-m
16
BLOG

Cytat tygodnia

piotr-m piotr-m Polityka Obserwuj notkę 3


"Boisz się, że uznają cię za dziwadło? Tylko do czasu, aż dziwadła będą w większości."

Hanna Samson



Niedawno uderzyła mnie refleksja, że zachodnia cywilizacja przypomina wielki Dom dla psychicznie chorych. Nie, nie szpital – Dom. Niczego tam się nie leczy, bo i nie ma potrzeby leczenia – przeciwnie. To własnie Dom może stanowić wzór dla naprawy świata.

Bo Dom to enklawa najlepszego ze światów.

Domownicy nie są wobec siebie nastawieni ani nazbyt agresywnie, ani nazbyt uwielbieńczo – wyzbyli się tego, co w ich kodeksie etycznym uchodziło za odwieczne i jedyne zło: fanatyzmu i nienawiści. Pokonali te nieczyste siły tak skutecznie, że nie czują, utraty czegoś ludzkiego. Nie czują potrzeby jakiegokolwiek narzucania się drugiemu człowiekowi.

Nastaje doskonały stan tolerancji, czyli najwyższego, a zarazem jedynego dobra w ich kodeksie etycznym. Tolerancja jest bogiem w trzech osobach: wolności, równości i braterstwa. Ludzie spełniają wreszcie wizję, nakreśloną przez Lennona w „Imagine” - łączą się i wspólnie budują raj. Raj, w którym Bóg jest niepotrzebny – nie ma tu nic najwyższego, czy najlepszego, ponieważ wszyscy są sobie równi. Wszyscy są najlepsi. Każdy jest najlepszy.

Świat nie stoi jednak w miejscu i trzeba być czujnym, aby zło nie wróciło. Domownicy więc na wszelki wypadek nie rozmawiają ze sobą. Pozbywają się poglądów – bo te mogłyby ukradkiem przemycić zło, w postaci negatywnej lub pozytywnej opinii o kimś lub o czymś. Niespecjalnie ich zresztą obchodzi co robi i o czym mówi druga osoba. Każdy jest najlepszy i rozmawia tylko z najlepszym, czyli z sobą.

Domownicy nie wchodzą sobie w drogę, żeby nie naruszać sobie nawzajem wolności. A wolność w domu, jest już w stanie rajsko czystym. Każdy domownik jest wyzwolony. Wyzwolony od własnych przekonań, lęków i radości. Wyzwolony od norm. W domu tym znajdziemy rozmaite przypadki psychicznych odchyleń - od seksualnych po intelektualne. Nikt nie nazywa już tego jednak odchyleniami, bo i jakim prawem? Przecież wszyscy są zdrowi. Wszyscy są wspaniali. Wszyscy są tacy sami. I jest idealnie!

To na zewnątrz, poza Domem są ludzie, którym raj trzeba zanieść, a jeśli go nie przyjmą – otrzepać kurz ze swych nóg i wracać do Domu, aby nie ulec iluzji, że jest inny, może nie lepszy, ale bardziej ludzki świat. Świat, którego nie stworzyli teoretycy i myśliciele, ale za to świat, który naprawdę wart jest tego jednego życia, jakie dostaliśmy.

Boisz się, że zostaniesz w ludzkim świecie uznany za dziwadło? Pospiesz czym prędzej do Domu, współczesnego ogrodu Eden. Pani Hania, międzynarodówki gejowskie i polityczni architekci Unii Europejskiej, czyli wszyscy spadkobiercy myśli pokolenia '68 już tam na Ciebie czekają z otwartymi rękami i nogami. Tylko nie zrywaj owoców z drzewa poznania dobra i zła, bo zostaniesz wygnany!

Bo nie chcemy wiedzieć co się stanie, gdy przyjdą barbarzyńcy i przerobią Dom na Szpital. Nie chcemy wiedzieć co się stanie, gdy na arenę dziejów wkroczy Wielka Oddziałowa. Nie chcemy wiedzieć kto nią będzie. I nie chcemy myśleć jak będzie wyglądać terapia.....

piotr-m
O mnie piotr-m

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka