piotr-m piotr-m
38
BLOG

Hipokryzja

piotr-m piotr-m Polityka Obserwuj notkę 1
2008-02-26 12:33:00

Polska uznała niepodległość Kosowa


Rząd przyjął uchwałę uznającą niepodległość byłej serbskiej prowincji. Polska jest 11. krajem UE, który uznał nowe państwo.

Po posiedzeniu rządu minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski wyraził nadzieję, że uznanie niepodległości Kosowa, będzie kamieniem milowym na drodze zarówno Serbii, jak i Kosowa w przyszłości, do struktur europejskich.

- Kosowo nie jest precedensem, stąd nasza decyzja - powiedział szef polskiej dyplomacji. - Polska ma nadzieję, że Kosowo będzie realizowało te zapewnienia, które znalazły się w deklaracji niepodległości: o poszanowaniu mniejszości narodowych, społecznych, o świeckim charakterze państwa, demokratycznym charakterze państwa, ochronie zabytków kultury.

Sikorski podkreślił, że niepodległość Kosowa jest przypadkiem, który nie może stanowić precedensu dla nnych tendencji separatystycznych.

Kosowo ogłosiło niepodległość 17 lutego. Belgrad uznał deklarację niepodległości Kosowa za bezprawną i nadal uważa je za swoją prowincję. Niepodległości serbskiej republiki nie uznaje też Moskwa. Kosowo uznało już natomiast 10 innych krajów UE, w tym Niemcy, Francja i Wielka Brytania, a sześć kolejnych wszczęło procedurę uznaniową.

money.pl

####

Kto po Kosowie?

Transparent niesiony przez Serbów podczas demonstracji przeciw niepodległości Kosowa
Transparent niesiony przez Serbów podczas demonstracji przeciw niepodległości Kosowa /AFP

Autor informacji: Ziemowit Szczerek

ONZ, UE i NATO twierdzą, że w Kosowie zaistniała sytuacja wyjątkowa, i że Kosowo dla nikogo nie może służyć za precedens. Wielu uważa jednak, że Kosowo to puszka Pandory, która - raz otwarta - zaowocuje wysypem separatyzmów, spowodowanych tym, że obecnie każdy obszar zamieszkany w sposób zwarty przez odrębną grupę etniczną mógłby - teoretycznie - powoływać się na kosowski precedens.

Od kiedy zaczęła osypywać się Jugosławia, do końca zbierana i klecona przez Serbów, zachodnie Bałkany sypią się nadal. Jugosławia ostatecznie zamieniła się w Serbię i Czarnogórę, później od federacji odpadła Czarnogóra, a teraz - już od Serbii saute - Kosowo.

Wątpliwe, żeby komukolwiek zależało na dalszym przycinaniu i tak zniechęconej już do Zachodu Serbii, ale w samej Serbii tendencje separatystyczne nie zakończyły się na Kosowie.

interia.pl

####

Precedens Kosowa: Abchazja chce niepodległości

Abchazja, separatystyczna republika wchodząca w skład Gruzji, zwróciła się w piątek do społeczności międzynarodowej o uznanie jej niepodległości, powołując się na precedens Kosowa - podały rosyjskie agencje.

- Po uznaniu niepodległości Kosowa przez znaczną liczbę zachodnich krajów sytuacja geopolityczna bardzo się zmieniła i pojawiły się sprzyjające okoliczności dla uznania niepodległości Abchazji - poinformował parlament tego regionu. W piątek przyjęta została rezolucja w tej sprawie.

Parlament zwrócił się przede wszystkim do obu izb parlamentu rosyjskiego, ONZ i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

Rosja, która nieoficjalnie wspiera separatyzm Abchazji, zadeklarowała, że może skorzystać z tego sąsiedniego regionu przy przygotowaniach do igrzysk zimowych w Soczi. Minister ds. rozwoju regionalnego Dmitrij Kozak powiedział, że kontrahenci, jeśli zechcą, mogą używać materiałów i zatrudniać robotników z Abchazji.

Dzień wcześniej Moskwa zniosła wszelkie ograniczenia, które na kontakty z Abchazją nakładało porozumienie przyjęte przez kraje należące do Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP) w 1996 roku. Zakazywało ono więzi gospodarczych, handlowych, finansowych oraz połączeń transportowych z Abchazją.

Gruzja przyjęła tę decyzję z oburzeniem.

Abchazja odłączyła się od Gruzji po wojnie z lat 1992-93. Ma własny parlament, prezydenta, konstytucję, rząd, siły zbrojne i sądy. Niepodległości samozwańczej republiki nie uznało dotąd żadne państwo, włącznie z Rosją. Jednak starania Gruzji, by przywrócić swą władzę nad regionem, pozostały bezskuteczne.

Nastroje niepodległościowe w Abchazji, a także w drugim separatystycznym regionie Gruzji - Osetii Południowej, podsyciło ostatnio uznanie przez Zachód jednostronnie ogłoszonej niepodległości Kosowa.

INTERIA.PL/PAP

####

Sikorski: Gruzja jest naszym państwem zaprzyjaźnionym

Szef MSZ Radosław Sikorski określił sytuację na Kaukazie jako "bardzo poważną". Za "niedopuszczalne" uznał bombardowanie terytorium Gruzji i wprowadzenie tam obcych wojsk. Zaapelował o powrót do rozmów.

Sikorski poinformował, że w sprawie Gruzji jest w ciągłym kontakcie z prezydencją UE, Sojuszem Północnoatlantyckim i z władzami Stanów Zjednoczonych.

Sikorski zaapelował, aby "przywrócić stan poprzedni, wrócić do rozmów, i umożliwić zarówno ludności cywilnej jak i instytucjom międzynarodowym ewakuację, a jeszcze lepiej normalne funkcjonowanie"

Minister podkreślił, że Polska nie jest formalnym sojusznikiem Gruzji, ale jest to "państwo zaprzyjaźnione". "Prawdziwym, też nieformalnym, ale takim, który może Gruzję faktycznie wesprzeć są Stany Zjednoczone" - dodał.

Pytany, czy jednoznacznie stajemy teraz po stronie Gruzji, Sikorski odparł: "uważamy, że integralność terytorialna Gruzji jest wartością, która nie powinna być podważana przez ościenne państwa".[pokreślenie - moje]

interia.pl

piotr-m
O mnie piotr-m

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka